-
(Untitled)
Nagle zgasły wszystkie światła i cała posiadłość pogrążyła się w mroku. Rolo zmrużył oczy, światła wystarczało jedynie na tyle by dostrzec zarysy większych przedmiotów. Przyśpieszył więc kroku. W oddali rozległ się trzask, z początku jeden cichy, który przerodził się w kilka przybierających na sile. Chłopak postanowił nie zwlekać dłużej i puścił ( Read more... ) -
N - orgin
Norbert spojrzał w prosto w twarz postarzałego, uśmiechającego się paskudnie maga. Wziął głęboki oddech i skinął głową ( Read more... ) -
Broken - cd.
Zebrał się powoli, wypluwając krew i ziemię z ust. Sefu przystanął przy ognisku i próbował złożyć je na powrót w jakiś sensowny kształt. Były mag powlókł się powoli i dotarł do katany. Schował ją do sai, odszukał porzucony gdzieś nieopodal sztylet i rozejrzał się wokół za zapasami, po czym przywiązał je prowizorycznie do paska. Pomyślał przez ( Read more... ) -
Broken
Miał na sobie jego koszulę. Brzmiał podobnie, podobnie również wyglądał. Mógł być w ostateczności jego synem, co nie było by nieprawdopodobne, ale na samą myśl o tym coś kuło boleśnie Norberta pod żebrem. Odetchnął głęboko by się uspokoić ( Read more... ) -
-00x - Razjel
Wszedł do gabinetu bez pukania. Ostatnio kiedy został wezwany przez pół godziny pukał i starał się utrzymać odpowiedni poziom, tylko po to by dowiedzieć się że dyrektor był tak pochłonięty oglądaniem artefaktu że nie słyszał pukania. Od tego czasu stwierdził że nie będzie marnować czasu i będzie wchodzić od razu. Pewnie znów chodziło o to co klub ( Read more... ) -
0xxA - bagna
Ucieczka okazała się trudniejsza niż się spodziewał. Co prawda na szczęście nie przeszyła go żadna strzała, ani nie wysadził żaden przeklęty pocisk magii, ale uciekanie z przeciętym ścięgnem, obitymi żebrami, wybitym barkiem i nieprzytomnym magiem na plecach sprawiało nie lada wyzwanie. Ale nie było innego wyjścia, odpoczynek w cieniu wieży był ( Read more... ) -
0xx - odwrót.
Słaba eksplozja magiczna odrzuciła od wejścia pierwszego nieumarłego wojownika. Na nieszczęście pozostałych przy życiu jego miejsce natychmiast zastąpiła dwójka kolejnych ( Read more... ) -
01 Trójca
Młodzieniec podniósł powoli głowę i jęknął cicho z bólu. Nie miał pojęcia gdzie się znajdował, co go przywiodło do tego miejsca, ani dlaczego wszystko w okół wyglądało jak zawalona jaskinia. Niedaleko ktoś cicho zaklął, co uświadomiło przebudzonemu że nie jest sam. Podniósł ostrożnie głowę, skrzywił się z bólu i rozejrzał powoli po pobojowisku ( Read more... ) -
And then leaning on your window sill
he'll say one day you caused his will ( Read more... ) -
Well you must be a boy with bones like that
She said you got me wrongWięc kolejna notka, huh, panie proroku? Well ( Read more... )