-
The best of 2014
Muszę przyznać, że w tym roku miałam spory kłopot z wyborem płyty numer trzy. Trzy różne płyty i którą wybrać. W końcu posłuchałam sobie wszystkich i stwierdziłam, że wybór jest łatwy:) Jedno tylko jest w tym wszystkim smutne. W tym roku wygrały trzy płyty zespołów, których Ealin nawet nie słucha. Kiedy nam się tak rozjechał gust muzyczny ( Read more... ) -
The best of 2013
Zastanawiałam się, czy robić to podsumowanie. Problem polega na tym, że moją ulubioną płytą 2013 roku jest płyta wydana w roku poprzednim. Po prostu dopiero ją poznałam:) Bardzo mi się podoba i musi znależć się w tym zestawieniu. Dlatego postanowiłam nagiąć nieco zasady i przedstawić nie płyty wydane w 2013, tylko te, które mi się w ubiegłym roku ( Read more... ) -
The best 2012
Końca świata nie było, więc postanowiłam znowu zrobić moje roczne podsumowanie. Tak jakoś wyszło, że znowu znalazłam bez problemu trzy płyty, które zasłużyły, aby się tu znależć. Zacznijmy, tradycyjnie, od końca ( Read more... ) -
Rocznica
Dzisiaj, tak przy okazji robienia porządków, dotarło do mnie, że w tym roku mija 25 lat, odkąd pierwszy raz przeczytałam "Władcę Pierścieni". Niezła rocznica, co? Chciałam sobie nawet jechać do Olsztyna na maraton "Władcy...", ale za poźno sobie przypomniałam, że trzeba zarezerwować bilet. I zostały same marne miejsca. Wobec czego chyba sobie ( Read more... ) -
. . .
Jak już wspomniałam kiedyś, człowiek to dziwne stworzenie. Ja, na przykład, zamiast teraz wspominać koncert D, który był naprawdę świetny, nagle przypomniałam sobie koncert Satsukiego. I taka jakaś melancholia mnie ogarnęła. To był wspaniały koncert. Pojechałam na niego ze względu na moją sympatię do Rentrer en soi, a tymczasem Satsuki mnie ( Read more... ) -
Sadie
W zeszłym roku Sadie wydało sobie płytę. Cold Blood, jakby ktoś nie pamiętał. Potem był singiel, a całkiem niedawno minialbum, Red Line. Płyta zachwyciła mnie do tego stopnia, że uznałam ją za najlepszą wydaną w ubiegłym roku. Red Line potwierdziło, że Sadie jest obecnie w doskonałej formie. A jak wyglądają, to po prostu brak słów. Na widok Mao ( Read more... ) -
Przed koncertem...
Wszyscy zgodnie zachwycają się setlistą na koncert D. Dla mnie jest ona, powiedzmy, taka sobie. Zmieniłabym parę rzeczy. No, ale nie można mieć wszystkiego. Jak ktoś lubi mniej popularne piosenki, to może sobie conajwyżej pomarzyć, że kiedyś usłyszy ich wykonanie "live", np.: Sora ni Samu Hana, Mizu ni Sumi Chi ni Yadoru. Ale nie można mieć ( Read more... ) -
...
Człowiek to takie dziwne stworzenie. Najbardziej pragnie rzeczy, których nie może mieć. A kiedy już je dostanie po wielu staraniach i trudach, nagle przestaje mu na nich zależeć. Nie mówię, że zawsze tak się dzieje, ale dość często. W każdym razie ze mną tak było w przypadku koncertu Satsukiego. Kiedy nie mogłam jechać, to strasznie nad tym bolałam ( Read more... ) -
Gazetto...
Winry powiedziała dziś, że wszystkich denerwuje Gazetto swoim gwiazdorstwem i nie tylko. Fakt, są trochę irytujący. Też czasem mnie wkurzają swoją postawą i tym, w jaki sposób się kreują. Ale może nie do końca to ich wina. Nie oszukujmy się, nie wszystko zależy od nich w tej baranży. Co by nie mówić, pozostają moim ulubionym zespołem, cokolwiek ( Read more... ) -
Pić się chce...
Mój kot niezmiennie mnie bawi, kiedy wskakuje na umywalkę lub zlew i czeka, żeby mu odkręcić wodę. A poźniej z całym kocim wdziękiem tę wodę pije. Nie, zdjęcia tego nie oddają, ale proszę:)
( Read more... )
