Widziałam "Wake up Sid" i chyba mam ochotę na powtórkę. Dzisiaj szperałam po sieci i znalazłam uroczy teledysk do piosenki "Wake up Sid". Jakie to fajne, energetyczne, zarażające pozytywnym myśleniem. To absolutnie moje klimaty. Coraz bardziej lubię Ranbira, ale marzy mi się w roli badgaja.

Pierwszym filmem obejrzanym w tym roku jest "Zombieland". ( Read more... )

Dzisiaj rozpoczynamy kolejny rok. Mam nadzieję, że dla nas wszystkich będzie on jeszcze lepszy niż ten, który niedawno pożegnaliśmy. Życie idzie do przodu, czas nie stoi w miejscu itp. Jak na razie pierwszy kwartał zapowiada się całkiem do rzeczy, ale wszystko się może zdarzyć.

Sylwester spędziłam spokojnie. Najpierw w pracy od 8:00 do 16:00, a ( Read more... )

Dzisiaj rano dostałam telefon z Urzędu Pracy, mam zacząć staż jeszcze w tym tygodniu. Wracam do biblioteki, chociaż do końca marca będę miała względny spokój. To znaczy bardziej komfortowe warunki do szukania normalnej pracy za normalne pieniądze. Jak na razie siedzę w domu i dochodzę do zdrowia. We święta znowu sobie pochorowałam.

Faza na Josepha ( Read more... )

Józiowania ciąg dalszy. Szperanie po tubisiu jest bardzo niebezpieczne, za bardzo. Oglądam filmy z Josephem, wczoraj zobaczyłam "Kto ją zabił?", widać "Brick" ma wiele znaczeń. Polskie tłumaczenia tytułów to temat rzeka. A ja utonęłam w rzece z nazwiskiem Gordon-Levitt. Jak mogło być inaczej widząc takie nagrania?

"Sid & Nancy"

Click to view

"Why do you let me ( Read more... )

Tak się złożyło, że mam przeogromną chęć na zapoznanie się z filmografią Josepha Gordona-Levitta. Na swój sposób ma trochę podobieństwa do Heatha Ledgera (zagrali razem w "Zakochanej złośnicy), ale sam w sobie zasługuje na uwagę i dogłębną kontemplację.
Józio wygląda tak:

( Read more... )

Oj, święta czuć coraz bardziej. Wprawdzie na ulicznych latarniach od początku miesiąca świecą kolorowe choinki i dzwoneczki, to bez śniegu nie są w stanie unieść zbliżającej się magii. Boże Narodzenie to moje ulubione święta ( Read more... )

Skończył mi się staż, a teraz przypałętało się solidne przeziębienie. Dzień pierwszy, mięśnie mnie bolą i wkurzają jak diabli. Dzień drugi, ból i wkurzanie przeszło - za to pojawił się ból gardła i ledwie mogę wodę połykać. Dzień trzeci, zaczyna być coraz lepiej i na wieczór prawie wróciłam do formy. Zobaczymy co będzie jutro ( Read more... )

Oj, skończył się staż i wróciła szara rzeczywistość. Od ponad dwóch miesięcy rozglądam się za pracą, ale kiepsko to wygląda. Z racji wady słuchu (aparaty pomagają, ale nigdy nie skorygują na 100%) większość posad jest poza moim zasięgiem. Powysyłałam dzisiaj kilka ofert, czekam, aż się odezwą z Urzędu Statystycznego w Lublinie - w końcu moje ( Read more... )

Specjalnie dla agusai przyspieszam publikację ikonek z Jaane tu...ya jaane na. Enjoy!

( jaane tu...ya jaane na icons )

U mnie nic się nie dzieje, nie mam weny na pisanie. Może jak zacznę staż na wiosnę to sytuacja z lj ulegnie zmianie. A tak to pewien młodzian skłonił mnie do odkurzenia gimpa i zrobienia z niego właściwy użytek

( Imran w ikonkach )