Tu wkrótce pojawi się bardzo sfrustrowana notka o tym, jak to jestem zbyt mało asertywna, żeby chronić swoje biedne nerwy przed destrukcyjnym wpływem działań ludzkich. Ale najpierw bardzo ważne i pilne pytanie:
Droga moja warszawska części f-listy!
Czy ktoś z Was umie jakimś tajemnym sposobem (karta kredytowa czy coś...?) zapłacić za rzecz kupioną na
(
Read more... )