Wow... Prawie 2 lata... ale zastanawiam się, czy nie wrócić do pisania. Może w ten sposób uporządkuję burdel, który określam moim życiem? ;)

...Które powiedział kiedyś Michał:


"Przestań myśleć. Zacznij czuć. I zdaj się na intuicję."

I cholera chyba czas to zrobić i zacząć porządnie się uczyć na własnych błędach, bo chociaż wiem, że będę żałować, intuicja każe robić coś innego! No sie okaże :)

A tak przy okazji - rozwalają mnie niektórzy ludzie :D szczególnie tacy, którzy winią innych za ( Read more... )

Taaaa... bo albo mi odbija, albo na głowę rzuca mi się samotność... Dokładniej rzecz biorąc wychodzi na jedno i trzeba mi będzie niedługo odebrać komputer, bo jedyne o czym mogę/chcę pisać to Sergey. Może to i lepiej... nie myślę o Gianmarco (zajęty chłopak nie gadaliśmy od piątku) i o Robercie... szczególnie o nim, bo już w czwartek (Czyli w sumie ( Read more... )

:D

Pęka mi głowa... nawet nie mam siły siedzieć na gg. Włączam je na minutę i po tym, co tam czytam mam ochotę wypieprzyć komputer przez okno... dosłownie. Dobrze, że wyjeżdżam. Prawie tydzień ciężkiej roboty, ale mam nadzieję, że będzie warto. Potem... potem spotkanie z moimi... tylko odnośnie tego - chce ktoś iść? Mam do sprzedania jeden ulgowy ( Read more... )

Wie ktoś, co zrobić, żeby już nie bolało? I żeby nie płakać? Dawno nie było tak źle... a ja nawet nie mam tego jak komu powiedzieć... Bo dlaczego ludzie podważają moje decyzję? JA na serio wiem, że tak będzie lepiej...

Na serio :( Bo jak egzaminy poszły podejrzanie dobrze to MUSIAŁO stać się coś złego. No musiało. Ta sesja za dobrze mi poszła, a ten weekend to same jego skutki... błąkam się po domu, powstrzymuję od płaczu, albo wgapiam w pustą przestrzeń. W sumie nawet na komputer patrzeć nie mogę, tylko rozwiązuję głupie krzyżówki i lansuję się na ( Read more... )

Niby widzieliśmy się tydzień temu, ale tak cholernie tęsknię! I mało kto może to na poradzić... poradzi tylko JEDNA osoba, ale ona dopiero 25 LUTEGO zawita do Krakowa :(

A ta piosenka mi się z tym kojarzy z moim nastrojem z racji tytułu: PIOSENKA ZRODZONA W BÓLU


1401 para - biegnij
by odd

Chciałam tylko dla własnego uspokojenia powiedzieć, że chyba znienawidzę te święta... martwa ryba łypie na mnie wytrzeszczonym okiem, a ubrana choina się wywala i rozbijają się przez to najładniejsze bombki zbierane od kilkunastu lat ( Read more... )

Nawet cała czekolada nie pomoże :( Może w czwartek jak pójdę do fryzjera i na zakupy coś mi przejdzie... ale nie zmienia to faktu, że jedyną rzeczą, która mnie podtrzymuje na duchu to... Jodhaa Akbar... piosenki, tapeta, wszystko! chłonę ile się da.... w dalszym ciągu. Na pogrzeb jechać nie mogę, bo kolokwium... w święta nie odpocznę, bo sesja...o ( Read more... )

Though still in bed, my thoughts go out to you, my Immortal Beloved, now and then joyfully, then sadly, waiting to learn whether or not fate will hear us ...

Yes, I am resolved to wander so long away from you until I can fly to your arms and say that I am really at home with you, and can send my soul enwrapped in you into the land of spirits ...

No ( Read more... )