[SPN] W środku nocy, w drodze donikąd

[mitamot]

No i w końcu coś z Supernatural, mojej miłości od jakiegoś pół roku :) Miałam zamiar zacząć innym tekstem... ale cóż, wyszło jak wyszło. Angstowo, Sam budzi się w środku nocy, na środku autostrady, w środku wielkiego nigdzie. Impala stoi, Dean milczy. Obrazek z życia braciaków, trochę opisów nawyków, trochę ironii, trochę patosu, trochę traum łowcy

Comments

^^

[fabberline]

Aww.... Oczywiście najpierw rzuciłam się na to, czego jeszcze nie czytałam :D Z TYMI paskudnymi zdaniami, który w końcu w treści wypadają całkiem zgrabnie (szum biały ;)). Urocze to jest, nie oglądałam w życiu 'Supernatural' (poza wszystkim - polski tytuł brzmi dziiwnie) ale panowie sprawiają fajne wrażenie. Zwłaszcza Sam potrzebujący, hm, odgłosów, żeby zasnąć (gł. powód dla którego chodzę spać z włączonym radiem...) i z jego zasypaniem na końcu. A to: 'Nie. Mamy. Paliwa. Tej czarnej, śmierdzącej rzeczy, która sprawia, że samochód działa? Tego. Nie mamy.' mnie po prostu powaliło ;D Podsumowując - dawaj następne tłum-tłum już, ja chcę więcej tego nieznanego mi w wersji, że tak powiem, kanonicznej, czegoś z S. i D. :) Sorry za totalną niemerytoryczność (hm, chyba nie ma takiego słowa)& dzięki za podziękowanie ;)

Re: ^^

[mitamot]

Polski tytuł faktycznie dziwnie brzmi i hm, SPN w ogóle średnio popularne w Polsce jest. W tv różnie jest emitowane, raz ten kanał, raz inny, brak powtórek... Do tego czasami naprawdę dziwne tłumaczenie i z lektorem mocno traci na uroku. W każdym razie miło mi, że mimo nieznania, przeczytałaś :D
A ja wręcz przeciwnie, przy zasypianiu muszę mieć zupełną ciszę, dlatego też najczęściej chodzę ostatnia spać.
Pewnie niedłgo znów coś będzie ;)

Re: ^^

[fabberline]

'W każdym razie miło mi, że mimo nieznania, przeczytałaś :D' - i chce więcej-więcej-więcej :D
'Zupełna cisza' to chyba akurat nie istnieje, zawsze jakieś psy szczekają, a samochody jeżdżą?

Re: ^^

[mitamot]

Ale coś do niej zbliżone. Znoszę CICHE odgłosy spania innych za ścianą, ciamkanie i pomruki kota, okazyjne pochrapywanie psa itd., umiarkowane odgłosy na dworze... Ale żeby radio/tv/komp gadał, burczał, ktoś się kręcił po domu, łaził po schodach... nie ma mowy ;)