Co z Tobą było ostatnio, człowieku?
Wzruszyłam ramionami. Nie wiem, co było. Trochę zobojętniałam, odrobinę weszłam w taki „tumiwisizm”.
Spadłam ostatnio bardzo nisko, na dno rozpaczy. I dobrze. Przekonałam się, na kim mogę polegać, dowiedziałam się, co z rzeczy dnia codziennego mnie boli, chociaż zwykle nie przyznaję się do tego nawet przed sobą
(
Read more... )
Comments 3
Reply
Co do sprzedawania się, to wolę się nie wypowiadać nawet. Tu wydaje mi się, że nasze zdanie w pełni się pokrywa. Tyle, że istnieje pewna różnica między rzucaniem się naprzeciw tłumowi, a zwykłą świadomością swojej wartości.
Reply
Co do ludzi niedocenianych za życia, to własnie w tym rzecz tkwi. Sa niedoceniani ŻYWI. Jak sie umrze to nagle innych strzela, że toż to mistrz był "czegośtam".
Zmotywował mnie Twój wywód Owco. Pasterka jest zachwycona.
Reply
Leave a comment