skąd wiadomo, że lekko przedawkowało się Doktora? dziś odpowietrzając kaloryfer nie tylko go pogłaskałam, ale nawet - absolutnie nieświadomie - zapytałam go jak się czuje i zapewniłam, że "zaraz będzie lepiej". a potem poszłam umyć okulary. 
dokładnie teraz powinnam być na wpisach z egzaminu z estetyki (który mam nadzieję zdałam). niestety, zaspałam ( Read more... )

od kilku dni noszę się z zamiarem napisania notki, kto wie, może dziś będzie ten szczęśliwy. 
spędzanie dni na nic-nie-robieniu, kiedy zbliżają się dwa spore egzaminy, odbywające się praktycznie dzień po dniu jest dowodem wielkiej nieroztropności. ale jakie fajne ficki można napisać... gdybym ja chociaż jakieś ficki napisała w tym czasie... a tu nic ( Read more... )

oto i trzeci dzień wolnego. w ramach tego, że przede mną sporo rzeczy do zrobienia w tym tygodniu, zdążyłam ściągnąć masę dj z KHR i Kuro, obejrzeć połowę serialu (dziś druga połowa), wspomóc fazę Sophie (bogowie, czeka mnie najniższy krąg piekielny) i w przeczytać większą połowę tekstu na zajęcia z estetyki. to w zasadzie prawie sukces!
Winter ( Read more... )

spędzając zimne wieczory w domu i buszując po internecie, natknęłam się przypadkiem na zamieszczony na YT polski serial dokumentalny, który od jakiegoś czasu chciałam zobaczyć, a mianowicie Balladę o lekkim zabarwieniu erotycznym. całość opowiada o trzech "agencjach artystycznych", które organizują dla swoich dziewcząt takie atrakcje jak walki w ( Read more... )