słów kilka z samego rana

Jan 30, 2012 09:55

skąd wiadomo, że lekko przedawkowało się Doktora? dziś odpowietrzając kaloryfer nie tylko go pogłaskałam, ale nawet - absolutnie nieświadomie - zapytałam go jak się czuje i zapewniłam, że "zaraz będzie lepiej". a potem poszłam umyć okulary. 
dokładnie teraz powinnam być na wpisach z egzaminu z estetyki (który mam nadzieję zdałam). niestety, zaspałam, co kolega Paweł podsumował "wiedziałem, że to się tak skończy". kolegę Pawła śpieszę zapewnić, że gdybym nie spała na swoim telefonie, to bym go usłyszała. swoją drogą kładłam się o pierwszej trzydzieści (uznałam, że Blink zobaczę dopiero rano, a nie jak już nie kojarzę wieczorem), a jak wstałam, to tak dość przyjemnie mi było. już wiem dlaczego. 
wiadomości z ostatniej chwili, zdałam estetykę! co znaczy, że poza dr P. zdałam wszystko (nie licząc kolokwiów)! jestem wielka! 
a teraz w ramach tego, że do czwartku jeszcze tyle czasu, idę dooglądać sezon trzeci do końca, bo czekam tylko tej upragnionej chwili aż nowa towarzyszka Doktora zostanie wykopana z TARDIS. naprawdę, poprzednia była lepsza. 

dziennik, sesja, serial, studia

Previous post Next post
Up