Znowu minęło chyba 100 lat od kiedy ostatni raz coś napisałam. Odkąd w RL spotykam się regularnie z osobami, które poznałam przez LJ, to jakoś nie chce mi się pisać. Ale czasem trzeba, prawda?


( Read more... )

Przyznaję, zniknęłam na dłuuuugie tygodnie. Powodem był "Torchwood" i "Doctor Who" - tak bardzo wciągnęły mnie te seriale i fanfiki, że zapomniałam o bożym świecie. Uwielbiam wszystko co z tym jest związane, naprawdę. Dawno nie czytałam tylu świetnych opowiadań. Ale nawet od Jacka, Ianto, Gwen, Owena, Tosh, Rose, Marty, Donny i Doctora czasem ( Read more... )

Ja nie do końca rozumiem to co się dzieje w fandomie - przez 2-3 tygodnie potrafi być strasznie nudno, a jak sypnie ciekawymi rzeczami, to się kumulują w ciągu 1-2 dni.
Jestem więc w samym środku zamieszania, chociaż tak naprawdę to nie jestem, bo siedzę sobie spokojnie u siebie w domu na kanapie i nic się nie dzieje, a równoczesnie dzieje się tak ( Read more... )

Obiecałam sobie, że znowu będę pisać na LJ-u - głównie po to, żeby utrzymywać stały kontakt z tymi, którzy są daleeeeeko poza Krakowem. Bo nam się nasza krakowska grupka trochę okresowo skurczyła.

Co takiego działo się u mnie przez ostatnie 2,5 miesiąca? Baaardzo dużo nie-johnnysowych rzeczy. Johnnysowych też sporo, ale tych nie-johnnysowych było ( Read more... )

Tydzień temu, we wtorek minęły równo 3 lata od kiedy dowiedziałam się o istnieniu JE. I 3 lata od kiedy jestem fanką JE - bo jak tylko się o nich dowiedziałam, przepadłam.
Planowałam wspaniały rocznicowy post, ale zeszły tydzień był chyba najokropniejszym tygodniem w tym roku. Nie sądzę, żeby taki tydzień się w najbliższych miesiącach powtórzył.

( mój okropny tydzień )

Już, już kiedy moje zainteresowanie JE zaczynało słabnąć i w ciągu ostatniego miesiąca robiłam nieustające skoki w bok, szanowni państwo z Jimusho postanowili, że nie, tak nie może być, raz złapana fanka jest fanką złapaną na zawsze (albo przynajmniej na dłużej niż 3 lata ( Read more... )

Pierwszy post w 2009 r. i od razu duuuuuużo zdjęć. Tak bardzo podobał mi się Countdown (chociaż nie wszystko było dobre i nie był to najlepszy Countdown jaki widziałam), że muszę, po prostu muszę, zrobić recenzję z tego koncertu.

W ogóle to oczywiście przeglądałam blogi, jak to mam w zwyczaju, i widzę, że generalnie nic się nie zmieniło - mnie ( Read more... )

Czekając na Countdown, który mam nadzieję nie zniknie mi nagle z ekranu, stwierdziłam, że trzeba zrobić podsumowanie roku ( Read more... )

- Życie zawodowe ostatnio zajęło mi strasznie dużo czasu, liczę na to, że następny rok będzie lepszy. Z góry przepraszam za brak komentarzy przy waszych ostatnich postach (wszystkie czytałam!). Obiecuję nadrobić zaległości w najbliższych dniach.

( Read more... )

W styczniowym Popolo NEWS odpowiadali na różne pytania. Oprócz typowych i zwykłych pytań, które zadaje się idolom (np. o małżeństwo, idealną dziewczynę, stosunek do innych członków zespołu i co by zrobili, gdyby mieli wolne), Shige dostał pytania o piosenkę, ulubiony film i ciekawą książkę. Nie ma to jak utrwalanie wizerunku intelektualisty. 
W ( Read more... )