Tarkan rzuca mi się na głowę (nie żebym kiedykolwiek była normalna, ale ostatnio chyba jest gorzej :P), nie wiem co ze sobą zrobić i w ogóle... jest dziwnie... Praktyki się skończyły, a ja i tak codziennie ląduje w biurze. Już się śmieją, że jak tak dalej pójdzie to ja tam zacznę pracować na stałe ^^ Nie, żeby mi to przeszkadzało... Wręcz
(
Read more... )