I się rozpoczęło. Za niecałe dwanaście godzin pierwszy egzamin. Jebana kultura ma zdecydowanie za dużo definicji i wychodzi na to, że "kultura" (od łacińskiego colo, colus, cultus - mam nadzieje, że dobrze pamiętam) to wszystko, a według niejakiej Antoniny K. (oczywiście nie pamiętam nazwiska, ale kto by się przejmował takimi szczegółami!) kultura
(
Read more... )