Obiecałam sobie, że nie będę siedzieć do tak późna. Ale konsekwentna też nie jestem. Poza tym, jak zwykle bezsenność przybiła ze mną piątkę i siedzi obok mnie, szczerząc się.
Wczoraj wieczorem namówiłam mamę na robienie ciasta. Baz żadnej okazji. Cukru pudru nie bylo, cytryn, cukkru winilinowego i aromatu do ciasta, więc skoczyłam do biedronki, bo
(
Read more... )
Comments 2
Mnie też Kari uraczyła Lynchem. Prawdziwe cudo. Cudowny poprawiacz humoru i świetnie wygląda. Nawet jak molestuje mikrofon XDDD.
A z kolokwium życzę powodzenia.
P.S. Ten tygrysek jest cudowny^_______^.
Reply
Nie wiem, jakim cudem sie nie zgadałyśmy. Może dlatego, że jestem niewidoczna na gg. Przeważnie idę się umyć o 23, a potem około północy wchodzę i siedzę.
Lynch rulez!
PS Dziękuję.
PS2 Kolokwium zaliczyłam.
Reply
Leave a comment