Ekhm, tak więc zachęcona nowym odcinkiem PB stworzyłam slasha, którego akcja toczy się w naszej starej, kochanej Sonie. To mój drugi fik w tych realiach, chociaż pierwszy na poważnie. Mprega tutaj nie liczę. Do napisania poniższego fika zainspirował mnie nie tylko nowy Prison, ale także mleko w tubkach. Słowo daję
(
Read more... )
Comments 9
To nie są moje klimaty - angst, slash i deathfik wszystko naraz - i troszkę więcej potrzebowałabym dla wiarygodności emocji bohaterów przekonywania, ale podobała mi się konstrukcja. Kolejność wydarzeń i w ogóle. Technicznie do tego podeszłaś, fajne :D
Reply
Bardzo mnie cieszy, że spodobała Ci się konstrukcja tego fika - najpierw wyglądał zupełnie inaczej, ale wczoraj praktycznie napisałam go na nowo i z efektu końcowego jestem już bardzo zadowolona. ;)
Dzięki za komentarz, Honey! ♥
Reply
no, i michael/mahone, amru
Reply
Reply
Bezwzględne jak sama Sona. I mocne. I podobało mi się :) No, ale jak już pisałam wcześniej, widzę w coraz wyraźniejszych kolorach tego slasha.
Szkoda jedynie, że mieli tylko sześć dni i siedem nocy.
Reply
Zaraz, czy to znaczy, że Alex mógłby mnie zjeść? XD
Dzięki za komentarz. :)))))
Reply
...
Czemu mam wizję Pelle w takim białym pigułkowym kombinezonie, jak chodzą ludzie przebrani i reklamują telefony, czy inne takie, i Alexa zastanawiającego się, jak tu by schrupać Pelle w pigułce? XD
Reply
P.s. Podaj mi na gg swój numer komórki. :)
Reply
Leave a comment