Życie, master post

Nov 27, 2013 22:10

Ostatnia, trzycześciowa część trytyku. Szpiedzy pozostają szpiegami, Q zapomniał o tej lekcji, ale życie przypomina mu to w dość bezlitosny sposób. Kwatermistrz musi udowodnić sobie i wszystkim dookoła, czemu jest idealną osobą na to stanowisko. Zakręty i zwroty akcji, kot i fluff. Enjoy :)

ROZ l
ROZ Il
ROZ IIl
ROZ IV, cz 1
ROZ IV, cz 2
ROZ V cz Read more... )

dzieło i życie, slashable, adventure, q, james bond (daniel craig), fanfiction, skyfall, życie

Leave a comment

Comments 2

anonymous December 8 2013, 09:05:04 UTC
Zwykle nie komentuję, uciekam od tego najsprawniej i najszybciej jak mogę, ale dziś poczułem niezidentyfikowane prądy i okienko do komentarza ujrzeć musiałem - odeszła nawet chęć zapierania się rękami, nogami i innymi częściami ciała również się do tego celu nadającymi. Także piszę, konstruuję w głowie i pierwsze co przychodzi mi na myśl to: widzę tu cholernie wielki intelekt! i swobodną, wręcz mistrzowską zabawę słowem, co w moich osobistych kryteriach jest zdecydowanie na miejscach najwyższych. Całe to wrażenie splątanie w budowie zdania, gdzie później okazuje się, że splątania wcale nie ma i wszystko jest spójne oraz jak najbardziej logiczne, tylko człeku musisz się zebrać i doczytać wielokrotnie złożone do końca. Dzięki twojemu stylowi znów łyknąłem dwie części w ciągu godzinki po przebudzeniu z małą przerwą na kawę, co czyni mnie niezmiernie uradowanym i spełnionym człowiekiem - mała rzecz, a cieszy, więc drogi H. nie uciekaj od twojego makaronowego stylu, który zdążyłem sowicie ukochać i zaprzyjaźnić się z nim przyjaźnią głęboką ( ... )

Reply

my_storyville December 8 2013, 11:34:15 UTC
Dziękuję za komentarz :) super, że się zebrałeś, skoro przez nawet SnoPowiadanie przebrnąłeś :)
Makaronowe zdania to ja pisałem tak z 4 lata temu, teraz to jestem mistrzem lapidarności w porównaniu z tamtym okresem :)
Cieszę się, ze ci moje pisaniny przypadły do gustu i zapraszam do częstrzego komentowania, bo wen bardziej ochoczy jak czytacze dają znaki życia :)
Co do błędów, wszelakich, od rzeczowych po literówki itd, dziękuję, ale defaultowo nie zamierzam nic poprawiać. FF to moja rozrywka, past time, jak się zacznę wczuwać w redakcję, stresować i korektować, to zamieni się to w pracę, a wtedy wen zdechnie na pewno :) tak czy siak, dzięki.
Nast rozdział Życia w czwartek
pozdr!
V

Reply


Leave a comment

Up