Mmm, więcej Mycrofta... W zasadzie jesteś chyba jedyną znaną mi osobą, która umie go tak dobrze pisać jako postać pierwszoplanową. Chwilę zajęło mi przetrawienie faktu, że w tej wersji znają się z Gregiem znacznie dłużej, ale w sumie, czemu nie?
Rozważałeś kiedyś napisanie o nich z perspektywy Lestrade'a?
Więcej Mycrofta ale sądząc z ilości komentarzy to nie za bardzo przepadacie za starszym Holmesem :) Dzięki za opinię więc, chociaż wiem że ktoś czyta.... Opowieść Wigilijna jest dygresją na temat, fakty z życia postaci przeinaczyłem, albo dopowiedziałem im kontekst,więc tutaj kanonu szukać to niefortunny zabieg:) Zabawa świąteczna, ot co, w sumie o związku Grega i Mycrofta w serialu nie ma prawie nic, więc sobie swobodnie dopowiadam :) mógłbym zamiast Grega dać jakaś milusią panienkę bezimienną, ale wolę w fikach oglądać "znane twarze" więc Lestrade poszedł na pierwszy ogień jako miłość Mycrofta :D Z perspektywy Lestrade`a opowiadanie mnie za bardzo nie pociąga. Życie gliny, policyjne przepychanki, niekoniecznie. Jako postać drugoplanowa jest ok, ale jako narrator niekoniecznie, chociaż nigdy nie nwiadomo jak wen dopisze :)
Nie "czyta", tylko czyta po raz n-ty (a z rozpędu jeszcze raz Twoje starsze opowiadanie o Mycrofcie). Twojego Mycrofta uwielbiam, bo jako naprawdę jeden z nielicznych autorów widzisz w nim człowieka, w dodatku bardzo samotnego. Mycroft jest równie inteligentny, jak Sherlock (w kanonie jemu jednemu bohater przyznawał nad sobą prymat), może bardziej w serialu zsocjalizowany. Ale bez swojego Johna. Przyjaźń - w jego świecie? Facet zbyt inteligentny, żeby nie przejrzeć pozorów. Wszyscy tylko na Sherlocka patrzą, tylko Sherlocka żal, i jakieś to smutne. Analizuje się dzieciństwo Sherlocka, nikogo nie obchodzi dzieciństwo Mycrofta. Bo Mycroft się od razu dorosły urodził
( ... )
Bardzo miła niespodziewanka ;D Zwłaszcza że po tym, jak na ponad miesiąc zniknąłeś, już zaczęłam się martwić, że sherlockowy wen gdzieś Ci się zagubił (btw. jest nadzieja na ciąg dalszy „Konkluzji
( ... )
Odcinek specjalny Doktora Who oraz odcinek specjalny Homoviatora - cóż za wspaniałe prezenty pod choinkę. Mycroft Holmes do roli Scrooge’a bardzo pasuje. Doskonale się bawiłam, tropiąc wątki ze starego Dickensa: zatyrana Anthea jako odpowiednik Boba Cratchita (kanapka była wzruszająca), John biorący na siebie rolę scrooge’owego siostrzeńca, GL jako porzucona miłość... Innych smaczków też co niemiara, a prym wiedzie rozplaskana żaba. Napisałeś naprawdę świetną (może nawet idealną) interpretację Opowieści wigilijnej, bez wiktoriańskiej naiwności i zadęcia, grając po nowemu starymi elementami, a jednak sentymentalnie. Bardzo żałuję Sherlocka. Jedenastolatek, awanturujący się przez telefon, domagający obecności brata przy choince - bo przecież wcale nie chodzi o ten cholerny prezent wysłany pocztą. Nic dziwnego, że po całym szeregu samotnych i depresyjnych świąt pewnego razu stwierdził, że już nie ma siły na kolejne... Wisienką na torcie jest naturalnie pani Hudson. Cudowna! Absolutnie cholernie perfekcyjna w roli, jaką jej przydzieliłeś
( ... )
Dzięki za komentarz i wesołych świąt! czy raczej międzyświęcia bożonarodzeniowonoworocznego :) Super, że opowiastka przypadła do gustu :) bałem się, że właśnie po wiktoriańsku zaleję bohaterów perfumą i słodyczą i wspaniale słyszeć, że jednak do tego nie doszło :) Rysowanki małych Holmesów to bym bardzo chciał w wersji chuchaczkowych fanartów zobaczyć, np rozklapioną żabę, albo sherlockową pszczółkę XD Zabawy ze starymi elementami w nowych konfiguracjach to ostatnio moja dobra rozrywka, w sumie święta są stare :) Pani Hudson o mój ulubiony duch świąt, już ona Mycrofta rozrusza!będzie i Baker Street, i przyjęcie świąteczne, i Anthea z siostrą i Greg :D będzie update, jakoś jutro, ale najpierw musimy się zebrać bo wylatujemy za morza :D
doskonały wybór, mycroft to urodzony scrooge, ze swoją pustą rezydencją i międzynarodowymi umowami :) scena z małymi holmesami była przeurocza, w ogóle jestem wielką fanką dziecięcych wstawek w twoich fikach (jak lepiej pokazać braterstwo? <3 ) i bardzo podoba mi się pomysł z nastoletnim mycroftem i gregiem w pubie ^_________^ czekam z niecierpliwością na ostatnią część, super, że znalazłeś chęci i czas na mycroftową opowieść wigilijną, nie ma nic lepszego jak w święta zaaplikować sobie solidną dawkę pierwszej jakości fluffu :D (przy okazji - banner w masterpoście jest bezbłędny! :D)
fandom sherlockowy czuwa, a mycroft, sherlock i john pozdrawiają z mojej choinki! (tylko mycroft jest w miarę do siebie podobny, a goki słusznie zauważyła, że sherlock wygląda bardziej jak jedno z wcieleń doktora, ale liczą się przecież intencje :D)wesołych świąt, czy właściwie tej resztki, która jeszcze dziś pozostała *nuzzles*
Jakiii cuuudny Myyyycfort *_____* Z czego go ulepiłaś? Jak takiego zrobić? Można u ciebie zamówić takiego twora?XD rewelacyjny! XD a pokażesz Sherlocka ulepionego? Poookaż wszystko co masz, bo fajneXD Wesołych świąt i międzyświęcia przednoworocznego Marianku :) fajnie wiedzieć, że czytasz moje opowiastki wigilijne i się nimi cieszysz jako i ja czynię, bo się mi gęba śmieje ilekroć siadam do tego fika :D niestety, aktualka nieco się opóźni, bo jutro wylatujemy za morza :D Banner ugniotła chuchacz, fajne zdjęcie Gatissa wynalazła i mamy , świąteczny bannerek z parasolem w tle :) Czasu nie mam na pisanie ff, ale po co komu sen :D trochę tu, trochę tam, zawsze uzbieram kilka minut dla moich ulubieńców z Baker Street, zwłaszcza, ze tak długo każą czekać na 3 sezon :) trzymaj się Marianek! *nuzzles*
awww, bardzo się cieszę że się podoba ^____________^ to najprostszy surowiec świata, masa solna, pomalowana farbką akrylową i chińskim lakierem do paznokci (śmierdząco i skutecznie :D) zrobiłam sobie trochę takich bibelotów choinkowych, w ramach zwalczania stresu, audiobook w tle i można kleić i kleić :D
tak wyglądali sherlock, john i mycroft, zanim powiesiłam na choince :) tak jak ostrzegałam, tylko mycroft jest do siebie podobny, ale trudno się mówi - prototypy :D
Comments 10
Rozważałeś kiedyś napisanie o nich z perspektywy Lestrade'a?
Reply
Dzięki za opinię więc, chociaż wiem że ktoś czyta....
Opowieść Wigilijna jest dygresją na temat, fakty z życia postaci przeinaczyłem, albo dopowiedziałem im kontekst,więc tutaj kanonu szukać to niefortunny zabieg:) Zabawa świąteczna, ot co, w sumie o związku Grega i Mycrofta w serialu nie ma prawie nic, więc sobie swobodnie dopowiadam :) mógłbym zamiast Grega dać jakaś milusią panienkę bezimienną, ale wolę w fikach oglądać "znane twarze" więc Lestrade poszedł na pierwszy ogień jako miłość Mycrofta :D
Z perspektywy Lestrade`a opowiadanie mnie za bardzo nie pociąga. Życie gliny, policyjne przepychanki, niekoniecznie. Jako postać drugoplanowa jest ok, ale jako narrator niekoniecznie, chociaż nigdy nie nwiadomo jak wen dopisze :)
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Super, że opowiastka przypadła do gustu :) bałem się, że właśnie po wiktoriańsku zaleję bohaterów perfumą i słodyczą i wspaniale słyszeć, że jednak do tego nie doszło :)
Rysowanki małych Holmesów to bym bardzo chciał w wersji chuchaczkowych fanartów zobaczyć, np rozklapioną żabę, albo sherlockową pszczółkę XD
Zabawy ze starymi elementami w nowych konfiguracjach to ostatnio moja dobra rozrywka, w sumie święta są stare :)
Pani Hudson o mój ulubiony duch świąt, już ona Mycrofta rozrusza!będzie i Baker Street, i przyjęcie świąteczne, i Anthea z siostrą i Greg :D będzie update, jakoś jutro, ale najpierw musimy się zebrać bo wylatujemy za morza :D
Reply
(przy okazji - banner w masterpoście jest bezbłędny! :D)
fandom sherlockowy czuwa, a mycroft, sherlock i john pozdrawiają z mojej choinki! (tylko mycroft jest w miarę do siebie podobny, a goki słusznie zauważyła, że sherlock wygląda bardziej jak jedno z wcieleń doktora, ale liczą się przecież intencje :D)wesołych świąt, czy właściwie tej resztki, która jeszcze dziś pozostała *nuzzles*
( ... )
Reply
Wesołych świąt i międzyświęcia przednoworocznego Marianku :) fajnie wiedzieć, że czytasz moje opowiastki wigilijne i się nimi cieszysz jako i ja czynię, bo się mi gęba śmieje ilekroć siadam do tego fika :D niestety, aktualka nieco się opóźni, bo jutro wylatujemy za morza :D
Banner ugniotła chuchacz, fajne zdjęcie Gatissa wynalazła i mamy , świąteczny bannerek z parasolem w tle :)
Czasu nie mam na pisanie ff, ale po co komu sen :D trochę tu, trochę tam, zawsze uzbieram kilka minut dla moich ulubieńców z Baker Street, zwłaszcza, ze tak długo każą czekać na 3 sezon :)
trzymaj się Marianek! *nuzzles*
Reply
tak wyglądali sherlock, john i mycroft, zanim powiesiłam na choince :) tak jak ostrzegałam, tylko mycroft jest do siebie podobny, ale trudno się mówi - prototypy :D
( ... )
Reply
Leave a comment