Fikaton 6, dzień drugi, ale szósty, ha ha

[akzseinga]

Fik do prompta z dnia drugiego, czyli capsa z "Zakochanego Kundla" lub, jak kto woli, "Lady and the Tramp".

OBIAD NA POPRAWĘ HUMORU
Fandom: Angel
Cordelia, Doyle
"Akcja" rozgrywa się tak przed 1x09, Hero, więc powiedzmy, że spoilery do 1x08, ale tak naprawdę wystarczy znać może trzy odcinki. Nic większego. Tekst o niczym, który w dodatku bardzo

Comments

[kubis]

Masz szczęście, że dopiero co zjadłam zapiekankę, inaczej bym zgłodniała.

Historia normalnego wieczoru, tyle, że podszyta smutkiem, bo ona wie, a on nic nie mówi, ona ma motylki w brzuchu, on uważa, że jest najpiękniejsza na świecie itd. :( Doyle :(

To byłaby taka fajna para.

[pellamerethiel]

Awww, jakie to było kochane i smutne. :( Teraz naprawdę mi smutno, że mogliby, ale jednak nie, że chcieli, ale też nie do końca, że tak się wciąż rozmijali i nie mogli napotkać, a później było już za późno, bo on umarł i nie było więcej spaghetti, wspólnych obiadów, żartów, tanich koszul i jej uśmiechającej się tylko dla niego. Naprawdę mi smutno, ale ja dzisiaj jestem bardzo pod wpływem hormonów i wzruszam się wszystkim, czym się da. Sniff.

Bardzo ładne :)

- To wino wygląda zupełnie jak krew. - Czasem jej mózg zaskakiwał nawet ją samą.
Strasznie spodobało mi się to zdanie.

[galianoir]

Świetnie wyszło zestawienie myśli ich dwojga. Taki trochę głuchy telefon, tak, jak to bywa, ale lepiej przecież nie zapytać, nie powiedzieć, odłożyć na później.
Aluzje obdarte z woali :)
- To wino wygląda zupełnie jak krew. - Czasem jej mózg zaskakiwał nawet ją samą.
Skąd my to znamy XD

Nie wiem tylko czy pieczarki mogą się zarumienić. Pieczarki nom, nom nom.

[ojacie]

Tak, popieram, pieczarki mogą się zarumienić. :)

[ojacie]

(Uwaga, spojlery

[mlekopijca]

Doyle :(
Doyle/Cordy

Widać, że nie byłaś w formie, gdy to pisałaś i nie do końca leżał ci sam fik, ale to jest zarazem takie uroczo ciepłe i trochę smutne. I Doyle alkoholik wlewający stanowczo za dużo wina do potrawy <3 A poza tym końcówka jest strasznie strasznie smutna.