Fikaton 6, dzień drugi, ale szósty, ha ha

Mar 18, 2009 22:51

Fik do prompta z dnia drugiego, czyli capsa z "Zakochanego Kundla" lub, jak kto woli, "Lady and the Tramp".

OBIAD NA POPRAWĘ HUMORU
Fandom: Angel
Cordelia, Doyle
"Akcja" rozgrywa się tak przed 1x09, Hero, więc powiedzmy, że spoilery do 1x08, ale tak naprawdę wystarczy znać może trzy odcinki. Nic większego. Tekst o niczym, który w dodatku bardzo ( Read more... )

fikaton 6: dzień drugi, fandom: angel, autor: akzseinga, fikaton 6

Leave a comment

ojacie May 11 2009, 09:18:43 UTC
(Uwaga, spojlery!)

Mmmm... dobre. Słodko-gorzkie. Uśmiechałam się kilka razy podczas tego posiłku, bo lubię Doyle'a i to jak podchodzi do Cordelii. (Ale nie cierpię Cordelii, choć tutaj nie denerwowała mnie tak jak w serialu).
Ale udało ci się za pomocą małych środków osiągnąć wielki efekt. Wiesz jak to jest w kinie, gdy jest smutny moment, zaczyna lecieć bardzo smutna muzyka, bohaterom szklą się oczy/płaczą i cała scena wręcz krzyczy "WIDZOWIE, TERAZ PŁACZEMY!". Nie cierpię takich scen. A tutaj nie ma nic takiego, a mimo to czytelnikowi (a przynajmniej mi) robi się przeraźliwie smutno. Mi aż się zrobiło zimno (u mnie to gorzej niż płakanie).
Jeśli się nie zna fandomu, to można mieć po tym fanfiku takie "O, ale z nich fajna para!". A jak się nie zna fandomu to takie coś masakruje.
Podobało mi się też to przedstawienie relacji międzyludzkich, te motylki w brzuchu, obserwowanie się wzajemnie ukradkiem, nic nie mówienie... Bardzo delikatna rzecz.
I prywatny kink: uwielbiam, gdy jakaś sytuacja pokazana jest z kilku punktów widzenia, więc jestem bardzo, bardzo zadowolona. :)

Reply


Leave a comment

Up