na poważnie

Jun 14, 2007 15:24


Trochę z normalnego życia - wczoraj był koncert Pearl Jam, na który nie pojechałam. Kiedyś wydawało mi się, że będę na każdym ich koncercie, jaki będzie w Polsce. Kiedyś słuchałam ich płyt na okrągło. A jednak po kilku latach, wcale nie zależało mi na tym koncercie. Przez to wszystko nachodzą mnie poważne myśli o przemijaniu i o tym, jak wszystko w ( Read more... )

kusano+uchi, fandom, je meme, je

Leave a comment

Comments 4

(The comment has been removed)

magdamiss June 16 2007, 12:13:13 UTC
Hey, witam ^_^
Ja też czasem wzdycham, nawet kiedyś miałam wrażenie, że autentycznie zakochałam się w Shige, ale już mi przeszło.
Mam też mnóstwo przemyśleń o tym, że image idoli od Johnny'ego i ich prawdziwe życie to jednak dwa różne światy. Fani wierzą w image, ale prawda może być zupełnie inna.
Ostatnio bardzo dużo ludzi interesuje się Kanjani8, bo oni właśnie są zwariowani i prawie nic nie traktują poważnie. Ale jak bliżej poznać np. Subaru, to okazuje się, że to bardzo poważny człowiek. Na dodatek kiedyś przechodził prawdziwą depresję. Wielu fanów woli nie dotrzegać takich spraw.
Yaotome Hikaru to dla mnie przykład, że uroda nie zawsze idzie w parze z talentem. Wygląd ma on przeciętny, a talent ogromny.
Widzę, że dodałaś mnie do przyjaciół. A ja mogę dodać ciebie?

Reply

magdamiss June 16 2007, 12:21:30 UTC
ach, zapomniałam dodać - co do tej zabawy, nie jest to niczyja własność, podpatrzyłam to na innych LJ, więc śmiało - możesz sama też się pobawić <3

Reply


san anonymous June 17 2007, 16:22:07 UTC
ludzie lubią się ślizgać po wirzchu ^^ i wiecie, nie miałabym im tego nawet za złe, to mogłaby być nawet oznaka zdrowego rozsądku - w końcu japońscy idole bardzo niewiele mają wspólnego z naszą rzeczywistością Można ich słuchać, można lubić i przy tym nie wnikać głębiej, ALE większość ludzi traktuje swoje hobby "serio" - dowiadują się (ale nie za dużo, bo co oni mogli robić kiedy JA się nimi jeszcze nie interesowałam) szukają (ale niezbyt głęboko, bo to męczące) i skaczą do pochopnych konkluzji... a potem kochają, nienawidzą, mają depresje czy co tam jeszcze aha - nie mogą spać i nie jedzą -_-' Ja nie mówię, że wszyscy(-tkie), ale wybaczcie ^^ większość fanek to młodsza młodzież (jakby to moja mama określiła ;)i ma to wpisane w schemat zachowań (i znowu muszę dodać - nie wszystkie ;) aha- i nie mówię tu wyłącznie o japońskich idolach (ach Leonardo ~~~<3 ;)
PS sorki za długość ^^'

Reply

Re: san magdamiss June 17 2007, 16:43:44 UTC
Japońscy idole rzeczywiście niewiele mają wspólnego z naszą rzeczywistością. Pamiętam, kiedy się dowiedziałam, że w ogóle istnieją, musiałam kilka razy dziennie przypominać samej sobie, że to PRAWDZIWE OSOBY. Wcześniej przez kilka lat moim hobby było dyskutowanie o fikcyjnych postaciach (re: Harry Potter) i "japanese idoru" wydawali się tak samo nierealni, jak bohaterowie książek czy seriali.
Wśród młodszej młodzieży oczywiście też znajdują się rozsądne osoby. Ale rzeczywiście, wiele fanek jest powierzchownych. Dlatego kiedyś pisałam o dai-sempai. Mnóstwo osób nie zawraca sobie nimi głowy, bo są "starzy" (mają 35-40 lat i są STARZY - brakuje mi ironicznej czcionki). Tymczasem to są artyści, którzy osiągnęli więcej niż obecni "hot&sexy guys" (Akanishi, Yamapi, itp).

Reply


Leave a comment

Up