Mariush Parlicki
Wielkie nic
Z życia wychodzi się ukradkiem,
tak po angielsku, bądź z przytupem,
z bogatym wieńcem, biednym kwiatkiem,
ląduje człowiek w czarnej dupie.
Ż życia odchodzi się powoli,
chociaż są tacy, którzy prędzej,
a potem można spać do woli,
bo potem nic już nie ma więcej.
Jest nic bezkresne, bez znaczenia,
bez sensu, źródła, bez
(
Read more... )