House, Grisham i prawnicy.

Nov 20, 2009 23:58

Obejrzałam House’a

I to był bardzo, bardzo zły odcinek ( Read more... )

seriale house, książki, prawo

Leave a comment

Comments 10

dntmucha November 20 2009, 23:12:41 UTC
Hmm Grishama znam tylko z ekranizacji jego książek. I te zazwyczaj bardzo mi się podobają. "Rainmaker" to o młodym adwokacie, który dostaje sprawę przeciwko jakiejś wielkiej korporacji i jej strasznym prawnikom?

Reply

galianoir November 20 2009, 23:20:30 UTC
tak, dokładnie to. Gra chyba Matt Damon

Reply


zimnyryb November 21 2009, 11:11:24 UTC
<---

Tak, to był zły odcinek.

Reply


swistus November 21 2009, 12:47:08 UTC
Grishama czyta się po kawałku, raz na jakiś czas coś, inaczej jest niestrawny.

Akurat Ławę przysięgłych bardzo lubię, właśnie za tę, jak określiłaś, nie-literackość. Zafascynowała mnie, pożarła i wypluła na końcu. Trochę inaczej miałam z Raportem pelikana, który dla odmiany miał strasznie nierówne tempo akcji, albo przysypiałam z nosem w książce, albo nie mogłam się oderwać.

A House'a nie skomentuję, musiałabym napisać mnóstwo niecenzuralnych słów.

Reply

galianoir November 21 2009, 20:43:34 UTC
Już skomentowałaś :P

Reply


pellamerethiel November 22 2009, 22:59:12 UTC
Mi się kiedyś bardzo podobała Ława Przysięgłych, nie wiem jakby było teraz XD A Rainmaker jest <3

Reply

galianoir November 22 2009, 23:06:43 UTC
Zaczęłam od "Ławy" bo ją poleciłaś bardziej:P
A Rainamker pójdzie chyba w odstawkę na jakiś czas, bo wyszła nowa "Zadra" i teraz ja będę czytać w tramwajach :P

Reply


bebeer November 23 2009, 00:25:10 UTC
"*dude, ciesz się że tylko trzy, niektórzy maja pięć"
Zapominasz, że oni muszą mieć BA, żeby pójść na studia prawnicze. Zrobienie BA to cztery lata koledżu, plus trzy lata szkoły prawniczej, w sumie siedem lat. A potem jeszcze muszą zdawać bar exam w każdym stanie, w jakim chcą pracować, czyli jeśli przenoszą się po 20 latach z Nowego Jorku do Los Angeles, to muszą tam zdać egzamin, żeby praktykować prawo. Za to zarabiają oh so much more niż Polacy ;> No i mają więcej roboty, tam przecież prawie każdy ma swojego prawnika, a procesowanie się to ulubiony sport Amerykanów... xD

ciao,
Nietoperz.

Reply

bebeer November 23 2009, 00:28:25 UTC
BTW, co do Francuzów, nie tylko prawnicy tak myślą ;> Po francusku "l'ancien regime", czyli dosłownie "dawny system" to wszystko to, co było przed Rewolucją Francuską, czyli monarchia i feudalizm właśnie. To jest takie mot-clef, słowo-klucz, utarte powiedzenie, wszyscy je znają. (Znaczy, przynajmniej wszyscy Francuzi. I takie freaks jak jak, co są na romanistyce xD)

bisous,
Toperz.

Reply

galianoir November 27 2009, 21:53:05 UTC
Akurat to, ze prawnicy mają osobny egzamin w każdym stenie to nie jest głupie, bo każdy stan ma osobne prawo (z konstytucją stanową na czele)

Reply


Leave a comment

Up