Wakacje, wakacje,a do mnie jeszcze nie dotarło, że je mam....czyżby sprawka tego, że przed zakończeniem roku już i tak siedziałam w domu? Może...ale dziwny ten stan jest. Nadal mam wrażenie jakby szkoła się nie skończyła,a ja musiała tam wrócić..ale niee jak dobrze pójdzie nie wrócę już do tego budynku i tych nauczycielek *.* Cel na dziś? Pozytywne
(
Read more... )