Lista nieszczęśliwców wytypowanych w Wielkim Drabblowym Meme:
1. Król Edmund z Narnii dla
carolstime (szokująco :)
2. Tatuś Muminka dla
rysiaczek (po długich negocjacjach; użyszkodniczka Rysiaczek chyba zwątpiła w świat, bo zdaje się, że się nam lista serialowa jednak nie pokrywa... ;)
3. Drugoplanowy Ślizgon, względnie Salazar Slytherin dla
kocie_pisanie 4. Ikonka dla
aevenien (mój najnowszy pomysł to wklejenie randomowego obrazka z podpisem Drarry is dreary ;)
5. Dla
aeslinnka drabble o MSP albo Albusie - skłaniam się ku temu pierwszemu :)
W ramach przerwy w nauce Romka (nie, Romek nie jest przedmiotem, Romek to Romek) udało mi się sklecić idiotycznie-absurdalne drabble dla
rysiaczek . O Tatusiu Muminka.
Nie jest to to, co miało być (miało być filozoficznie i o przemijaniu). Jest to absurd w najczystszej postaci. Mam jednakowoż nadzieję, że nie zostanę utłuczona żywcem. Jak mnie kiedyś najdzie Wen, to poprawię. Wybacz, Rysiu, starałam się, rili.
OCH, JAK PRZYJEMNIE
drabble (150 słów) dla
rysiaczek , dedykowane jej samej oraz wszystkim pisarzom
fandom: Muminki, Tatuś Muminka
To było tak: padał deszcz, więc cała rodzina zebrała się w salonie. Nagle rozległo się pukanie do drzwi, więc Tatuś poszedł otworzyć.
Za drzwiami stał Wyjątkowo Straszny Zwierz.
- Dobry wieczór, przyszedłem was pożreć. - Ukłonił się i rozdziawił paszczę.
- Jak to - pożreć?
- Należy wejść do paszczy - wyjaśnił Zwierz - a ja będę żuł i mlaskał, co jest bardzo przyjemne.
- Hm, być może - zgodził się Tatuś, choć miał inne zdanie. Następnie podniósł zielonego kalosza i cisnął nim w paszczę Zwierza, który zaczął żuć i mlaskać z widocznym ukontentowaniem.
- Och, jak przyjemnie! - zamruczał Zwierz, po czym pożegnał się i wyszedł. Tatuś w milczeniu wrócił do salonu.
- Kochanie, dlaczego nie zaprosiłeś naszego gościa na herbatę? - zapytała Mama, ale Tatuś machnął łapką. Miał teraz poważniejsze zadanie - opisać to przerażające zajście w pamiętniku. Rozsiadł się, zamoczył pióro i w natchnieniu zapisał:
Była ciemna, burzliwa noc. Bardzo ciemna i bardzo burzliwa...