Taka bez przepisu. Dodawałam, siekałam, mieszałam. Bez żadnych konkretnych proporcji. A mimo to wyszła przepyszna. Właśnie taka jaką chciałam. Nie jest krucha, bo chciałam ciasto raczej miękkie. Niestety, od kilku dni nie mogę jeść nic co wymaga gryzienia. A ta szarlotka rozpływa się sama w ustach
(
Read more... )