( Read more... )

Kolejny przepis na szarlotkę :)


( Read more... )

podstawą był mój stary przepis . Mąki tylko 450 g (z tego mała garstka do podsypywania przy wałkowaniu). Margaryny dałam 150 g i dodałam 50 g smalcu. Cała reszta jak w starym przepisie. Miałam mało smażonych jabłek, więc pokroiłam renety na małe kawałki i sypnęłam na wyłożone już jabłka. Oczywiście, jak zwykle pyszna wyszła


( Read more... )

( Read more... )

Pyszna wyszła. Krucha a delikatna. Jabłka były ucierane, świeże a nie jak zawsze te smażone ze słoikowych zapasów.
teraz kilka fotek a przepis postaram się napisać jeszcze dzisiaj


( Read more... )

Przepis na to ciasto wysępiłam od Małgosi . Bardzo niewiele zmianiłam, więc pozwolę sobie zacytować Małgosię a w nawiasie podać moje malenkie zmiany


( Read more... )

( Read more... )

... zwane powszechnie u nas cipeczkami. Ja dostałam ten przepis pod taką nazwą, ale widzę że wiele osób boczy się na nią, więc zmieniłam tym razem nazwę


( Read more... )

Już po ran nie wiadomo który. To moja ukochana szarlotka. Ale tym razem chyba przesadziłam z ilością jabłek :) Miałam słoik smażonych jabłek, który wymieszałam z 6 renetami, pokrojonymi w kostkę. Ale pyszna jak zawsze, a może nawet jeszcze bardziej. Przepis podawałam tutaj


( Read more... )

Zawijańce drożdżowe z nadzieniem makowo-jabłkowym i z orzechów laskowych. Niewyględne bo piekły się bezpośrednio na blaszce zamiast w formach. I rozlazły się na boki a nie do góry poszły. Ale nic to, najważniejsze że są przepyszne


( Read more... )