Korona Głębi

[hashhana]

Fandom: Siewca Wiatru/Zbieracz Burz - M.L.Kossakowska
Cykl: Historie z mroków Głębi
Postacie: Lucyfer
Chronologia: bardzo wczesny okres władzy Lucyfera, od pojawienia się w Głębi, do parę wieków później
Uwagi: Pomysł na tekst chodził mi od dawna po głowie, jednak dopiero dziś udało mi się jako tako to ubrać w słowa. Niestety, nie wiem, czy udało mi

Comments

[isshi69nikkei]

Też miewam takie podwójne zapiski, lecz chyba najbardziej irytuja mnie te, które przeleżały już ileś czasu, pokreślone i nieprzydatne, ale ktore darze sentymentem i żal mi wyrzucić xD I jeszcze inny problem - do tego fika, co teraz piszę, mam taką ilość notatek, że już dawno się w nich pogubiłam, a ze tekst jest meeeegadługi i zagmatwany, momentami nie łapię co już było a co nie, zauważam przypadkiem, że jakies wydarzenie miało wyglądać inaczej, że coś przegapiłam, że notatki na przyszłe wydarzenia są sprzeczne i prowadzą w różne kierunki w jakimś wątku; co jakiś czas znajduję notatke w stosie kartek, która miała być użyta 3 rozdziały temu, a cofanie sie i korekta zburzyłyby logikę. Przesadziłam z długością tego tekstu, mam 180 stron (....) a bohaterowie z głównego pairingu, chociaz ze sobą korespondują i dzwonią i mają 'wspolne sprawy', spotkali się jak na razie dwa, DWA razy. Nie mówiąc już o pocałowaniu się, co miało nastąpić pewnie ze 100 stron temu, a nastąpi w rozdziale, który pewnie jutro wreszcie zacznę, bo siedzi mi w glowie

[hashhana]

Znam to uczucie sentymentu do starych zapisków xD

[isshi69nikkei]

Sorki za późną odpowiedź, z rozpędu zaznaczyłam wiadomośc na poczcie jako przeczytaną i ekhm... sądziłam, że już odpowiedziałam

[hashhana]

Spoko, ja też nie miałam okazji odpowiedzieć wcześniej, bo to myszka się zepsuła, to znów cały net padł i tak wszystko jakoś stało na przeszkodzie xD No, ale mam nowy laptop zamiast komputera i właśnie uczę się obsługi windowdsa 8.1 i pisania na nowej klawiaturze :)

Haha, to musisz mieć niezłą zabawę (udrękę xD) z tym dociekaniem co kto komu powiedział xDD Rozumiem, może to i dobrze, że masz wizję na jedną całość :)

xDDD Ja mam ambitny plan powrócić do robienia wiki siewcy bo się dziwni ludzie tam panoszą. Ostatnio jakaś osoba założyła konto tam, by wrzucić dziwaczny link, meh >_<

:D
Masakra z tym co się dzieje teraz. Ech, ale też nie mogę powiedzieć, że czuję się staro bo zupełnie nie odczuwam swego wieku xD

Hehe, oj, te fanowskie abstrakcje xD Ja się wkręciłam na nowo w LOTRa, ale głównie przez postać Boromira i (oczywiście) orków. I chyba dlatego, że wiele osób ma ich za tych gorszych :(

[isshi69nikkei]

ZNam ten ból z nowym systemem operacyjnym doskonale, pocieszę Cię, że skoro masz od razu 8.1 to już o niebo lepiej.. ja zaczynałam od win 8, który miał multum błędów poprawionych w rozszerzeniu 8.1. Przed tymi poprawkami obsługa kompa była.. no.. powiem tylko, że znalezienie "wyłącz" było ogromnym wyzwaniem xDD

[hashhana]

Ja właśnie słyszałam sporo złych rzeczy o windows8, dlatego od razu szukałam z systemem 8.1

[isshi69nikkei]

Więc uniknęłaś naprawdę dużo nerwów z tym systemem:D

[hashhana]

Szczęśliwie, bo dla mnie sprawy komputerowe są czarną magią xD Lubię mieć już wszystko dostać zrobione i nie martwić się o instalowanie, zgrywanie etc

[isshi69nikkei]

Dla mnie komputerowe jeszcze niby.. względnie, za to jestem totalnie do niczego jeśli chodzi o obsługę komórek. Po roku od używania pierwszego smartfona w moim życiu zorientowałam się, że można pisać wiadomości nie odrywając palca od ekranu, bo system sam rozpoznaje wówczas wyrazy i trwa to 3x szybciej xD

[hashhana]

Pierwsze co: przepraszam za tak długi okres milczenia! Jakoś tak się zapomniałam zupełnie, z dużej winy przez zaczytanie w fikach do Hobbita

[isshi69nikkei]

Wybacz ciszę po mojej stronie, odznaczyłam sobie powiadomienie jako przeczytane.. i przepadło w nowszych wiadomościach, a teraz się zorientowałam, że nie odpisałam

[hashhana]

Hehe, nie ma sprawy : )

Mi brakuje starej, tradycyjnej klawiatury. Lubię swoją komórkę, ale to bym bez wahania zmieniła. Haha, mam podobnie z nowszą technologią! Jak już nawyknę do czegoś, to wolę to niż od nowa się przyzwyczajać.

Wow, 400? CO i pochodne chyba nie dobiły aż tyle? Jak się z tym uporasz pewnie zaczniesz pisać coś nowego :D (Ja zaczęłam pisać fika o Sarumanie, ciekawe kiedy to skończę xD)

Coś w tym jest. Bo jeśli nie, to powinnam się lękać o swoje zdrowie psychiczne xD

:)
Ja ostatnio jak mam wolny czas to staram się lenić i zaczytuję się w fikach do hobbita. Naprawdę potrzebuję jakoś odciąć się od świata i po prostu pomarnować czas dla siebie xD

[isshi69nikkei]

Akurat mi klawiatury na telefonie w ogóle nie brakuje, nie lubiłam pisać smsów wlasnie przez klawiatury które wydawałuy mi się mało poręczne; tutaj zdarza mi się odpisywać nawet na dość długie maile i w ogole tego nie odczuwam ^^ wiec to akurat na plus. Dla mnie największe minusy to nadmiar niesłużących niczemu funkcji, konieczność ładowania codziennie (max co 2 dzień) i fakt, że ten telefon jest zbyt delikatny - poprzednimi, z klapką, mogłam niemal rzucać i nie bylo nawet ryski, tutaj wystarczy że upuszczę zbyt gwałtownie torebkę w krtoej jest telefon... i się wyłącza

[hashhana]

xD

[isshi69nikkei]

Ja z moim zrobiłam dokładnie to samo, bo 90% tego co mialam na ekranie to był jakiś szit którego nigdy bym nie użyła xD w pewnym sensie podziwiam ludzi, którzy umieją wykorzystywać w pełni funkcjonalności, jakia mają smartfony, bo dla mnie istnieje tam z waznych rzeczy tylko bezpośredni dostęp do skrzynki mailowej no i może fakt, że zdjęcia wychodzą znacznie lepiej niż na starych telefonach

[hashhana]

xDD

Nom, faktycznie sporo czasu poświęciłaś na pisanie - to dobrze, że masz pomoc. Zawsze to coś do przodu :D Zrobisz to samo, co po skończeniu CO, zaczniesz nowy tekst xDDD
Haha, każdy sposób zapiski jest dobry, to prawda. Dzięki, niebawem planuję zrobić porządki w swoich licznych zapiskach i stosach papieru, to może się zeszyt odnajdzie :)

Masakra z takimi rzeczami :( Mój dziadek to na słowo "szpital" od razu się buntuje, bo sądzi, że już stamtąd nie wróci (trauma po śmierci babci...). Oj tak, to będzie batalia, no ale trzeba to trzeba. Powodzenia w każdym razie! I życzę zdrowia babci :)

O, dzięki! Będę mieć na uwadze, jak już odczepię się od hobbita i ton fików. Na serio, ostatnio tylko to mnie zajmuje (pomiędzy obowiązkami) :)