(no subject)

Jun 20, 2009 12:00

Wczoraj się mocno sfrajerzyłam i odarłam z resztek godności, ale jakoś tak wyszło, że już dłużej nie mogłam :x Zresztą już trudno. Ten jeden raz mogę. Ostatni raz.
Bo mi go brakuje i tyle, i nie przypuszczałam, że tak może. No, zobaczymy jak to będzie wszystko.

Mwyh ><

Mroczny plan spędzenia Wianków tak a nie inaczej się poszedł bujać, przez nieziemską pogodę ;) Aaale. Damy radę. 
Previous post Next post
Up