(Untitled)

Jun 20, 2009 12:00

Wczoraj się mocno sfrajerzyłam i odarłam z resztek godności, ale jakoś tak wyszło, że już dłużej nie mogłam :x Zresztą już trudno. Ten jeden raz mogę. Ostatni raz.
Bo mi go brakuje i tyle, i nie przypuszczałam, że tak może. No, zobaczymy jak to będzie wszystko.

Mwyh >Mroczny plan spędzenia Wianków tak a nie inaczej się poszedł bujać, przez ( Read more... )

Leave a comment

Comments 5

agusai June 20 2009, 11:28:33 UTC
Coczytam Twój wpis zaczynam się bać co raz bardziej...
W ogóle ostatnio wszystko się pie*doli :(
A Wianki... cóż... ja nie mogę nawet o nich marzyć :( i co z tego, że MÓJ Mr Right jest w KRK i moje dziewczyny go zobaczą, a ja... :( serce pęka

Reply

gab_wiedzma June 20 2009, 12:04:43 UTC
*tuli bardzo*

Co do Wianków, to może Cię pociesze pogodą, ale z Mr to już nie mam pomysłu, bo mnie samą by chciało w tej sytuacji trafić. Głupie takie wszystko... :(

*tuli tuląco*

Czemu bać?

Reply

agusai June 20 2009, 12:23:57 UTC
Bać, bo ciągle mam wrażenie, że piszesz o jednej osobie... a ostatnio chyba najlepiej nie było...

Ja z moim Mr nie gadałam od lutego, bo strzelił focha i już mi się COŚ dzieje :( Myślałam, że będzie na Mazurskiej, ale okazało się, że nie i mój plan pogadania na poważnie łeb strzelił :(

Reply

gab_wiedzma June 20 2009, 13:27:30 UTC
Dalej nie jest najlepiej. A nawet źle jest.

Nie masz innych widoków na spotkanie, jak rozumiem? Kurcze, czasem jak cos jest ważne, to wyjść nic nie chce tak jak trzeba... ;/

Reply


Leave a comment

Up