Kawa po turecku

Jul 21, 2009 18:00

Nie możesz opierać swoich życiowych wyborów na zamiłowaniu do kawy po turecku - oznajmiła dobitnie Istota.
Pokręciłam się chwilę na łóżku, nie wiedząc, co dokładnie odpowiedzieć. Skończyło się na prostym:
 - Ale dlaczego nie?
Bo to nieodpowiedzialne.
 - A ja, jak wiadomo, jestem mistrzynią odpowiedzialności i logiki.
To, że taki, a nie inny wybór jest bardzo w twoim stylu nie znaczy, że jest dobry.
Stworzenie miało trochę racji. Nie chciałam jednak tego przyznawać. No cóż, co się  stało, to się nie odstanie - od października mam drugi kierunek.

Turkologię.

Cokolwiek by to nie znaczyło...

istota, studia

Previous post Next post
Up