(Untitled)

[xbrat_princessx]

So. The THIRD team, that finished first in their respective group, shown some impressive football just left the tournament. And the team that struggled - got to the semis. And that may give me a tiny bit of hope for tomorrow. AND I DO NOT NEED NO STINKING HOPE. Or, in the other words: I don't even dare to hope, for it will make me even more crushed

Comments

[kou_andri]

*hugs*

[xbrat_princessx]

...witamy w klubie przegranych, co? :/

Futbol - łamacz niewieścich serc... xP

[kou_andri]

;---; nie dołuj riśka ;---; i co to za pojawianie się i znikanie na gmailu, jak riś robi puk puk? hmmm? XD *straszna jestem, wiem*

[xbrat_princessx]

Ech, bo prawda jest taka, że ja właśnie muszę znikać - mój brat stoi nade mną i marudzi, kiedy go puszczę, bo obiecałaaaam xP

Nie martw się (?), dzisiaj jeszcze Italia pojedzie do domu i mój ból będzie kompletny. Well, i tak powinnam być szczęśliwa, że w ogóle wyszli z grupy.

[coolfrog]

O__O Wkrótce to będą mistrzostwa cudów.

[xbrat_princessx]

...fart musi kiedyś się skończyć. I ja mam złe przeczucie, że to będzie dzisiaj.

Ale faktem jest, że dotychczasowi faworyci w ćwierćfinałach zawodzą. A te słabiej początkowo grające drużyny się rozkręcają Azzurri, pokażcie, że jesteście jedną z tych turniejowych drużyn, proszę xP

[coolfrog]

To akurat jest fakt. Na teraz bezbramkowo, ale karnych NIE ZNIESE *lol*

(Aha, ja pracuje jako dekorator. Ładna nazwa, niestety zakres obowiązków dość pojemny.)