No i znowu mam recenzencką obsuwę. Powrót do pracy po chorobie równa się, jak zwykle, milijon spraw niedokończonych, niezaczętych i niezrobionych, które powinny być załatwione na wczoraj.
Jednakowoż minął tydzień i znowu zaczęłam czytać, ergo do poprzedniej listy dołączyły jeszcze dwie pozycje, a na biurku, jak wyrzut sumienia, leży zarzucony w
(
Read more... )
Comments 2
Reply
A Orbitowski może być ciekawy, zobaczy się.
Reply
Leave a comment