Жители польского города взбунтовались из-за переноса советского памятника
19:02 10.07.2017 (обновлено: 20:38 10.07.2017)
Жители польского города взбунтовались из-за переноса советского памятника
ВАРШАВА, 10 июл - РИА Новости. Жители польского города Гожув (Любуское воеводство) взбунтовались против переноса советского памятника, установленного на Грюнвальдской площади, сообщает Gazeta Lubuska.
По данным издания, в минувшую пятницу городской магистрат сообщил, что мемориал, "который прямо намекает на польско-советское единство в борьбе с фашизмом", будет демонтирован и перенесен в другое место. Вместо него на площади планировалось установить другой монумент, который увековечит 100-летие независимости республики, отмечаемое в следующем году. Сообщается, что демонтаж должен обойтись бюджету в 500 тысяч злотых (более 125 тысяч долларов).
"Еще в пятницу мэрия хотела перенести памятник с Грюнвальдской площади и установить новый. Но люди взбунтовались, и мэр отказался от этого замысла", - утверждает газета. По данным издания, местные жители раскритиковали идею переноса и оценили ее как "глупую и ненужную". Острая дискуссия развернулась на странице в Facebook представителя партии "Гражданская платформа" Роберта Суровца, который написал о планах городских властей.
"Говорят, что у города нет денег, а кому этот памятник мешает? Стоял столько лет, пусть стоит дальше", - написал пользователь Мачей. Другой пользователь с ником Бушкевич отметил: "Только через мой труп. Глупее инициативы в Гожуве давно не было".
Фракция горсовета "Современный Гожув" подготовила заявление, в котором монумент назван "свидетельством истории, которую не следует перевирать". " Он не прославляет никакой тоталитарный режим, а отдает дань уважения погибшим солдатам", - говорится в обращении. Член местной думы Марта Бейнар-Бейнарович намеревалась провести в понедельник консультации по вопросу о демонтаже, но мэр Яцек Вуйчицкий неожиданно отказался от этой идеи.
В новом заявлении городских властей говорится, что действия в отношении памятника приостановлены по причине недавнего пожара в соборе, из-за которого значительная часть бюджетных планов утратила свою силу. "На сегодня вопроса памятника нет", - заявил Вуйчицкий.
Памятник "Братству по оружию" был установлен на Грюнвальдской площади Гожува в середине 1970-х годов. В 1998 году его переименовали в памятник Независимости. В 2006 году рядом была пристроена колокольня, которая стала символом польско-немецкого примирения.
Польский сейм недавно принял поправки к закону о декоммунизации, которые предполагают снос около 500 памятников, "прославляющих коммунизм". Монументы будут разбирать после консультаций с Институтом национальной памяти. Закон не коснется объектов, установленных на кладбищах и не выставленных на публичное обозрение.
МИД прокомментировал решение польского Сейма снести советские памятники
В Госдуме готовят ответ на решение Польши о сносе советских памятников
Оригинал: РИА Новости
Скриншот
Tomasz Rusek | 8 lipca 2017 | Aktualizacja: 8 lipca 2017 13:57
Gorzów: urząd chce nowego pomnika na Placu Grunwaldzkim. Będzie awantura?
Pomnik Niepodległości (a kiedyś Braterstwa Broni) przez 40 lat nie budził kontrowersji. Teraz ma być przeniesiony - bo miasto zastrzega, że nie chce go burzyć, tylko wymienić na nowy. ©Tomasz Rusek
Na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości władze Gorzowa chcą... wymienić pomnik na Placu Grunwaldzkim. Nie wszystkim się to podoba.
Dziś na placu stoi pomnik Niepodległości (wcześniej zwany "Braterstwa Broni"). Wpisał się w pejzaż miasta - bo powstał w latach 70., do dziś nikomu specjalnie nie przeszkadzał. Tutaj odbywały się różne uroczystości z udziałem władz miasta i regionu, tutaj kończył się przemarsz z okazji święta Trzech Króli, tutaj żołnierze prezentowali sprzęt wojskowy podczas pikników, tutaj w końcu miasto zawsze świętowało Dzień Pamięci i Pojednania wraz z dawnymi mieszkańcami Gorzowa - tymi, którzy pamiętają czasy Landsberga (bo do pomnika dobudowano Dzwon Pokoju - symbol łączący gorzowian z Niemcami, którzy kiedyś nasze miasto zamieszkiwali).
A teraz pomnik braterstwa, który - nie ma co kryć - wprost nawiązuje do polsko - radzieckich dokonań w walce z faszyzmem ma być... wymieniony na nowy.
Miasto komunikuje
Oto komunikat miasta z piątku (7 lipca)."Gorzów przygotowuje się do uczczenia stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Dla uczczenia tego wyjątkowego wydarzenia w dziejach kraju, zapadła decyzja o przebudowie pomnika, który mieści się na placu Grunwaldzkim. Pomysł pozytywnie zaopiniował Instytut Pamięci Narodowej, jest też szansa na dofinansowanie!
Najważniejszym powodem decyzji, jest konieczność i chęć należytego upamiętnienia, osób które poległy, doznały upokorzenia i zesłania, walczyły o wolność Ojczyzny. Dziś przypomina o nich jedynie tablica przymocowana do konstrukcji pomnika - kiedyś i przez większość lat swojego istnienia zwanego pomnikiem Braterstwa Broni.
Pamiątkowa tablica upamiętniająca 80. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę nadal pozostanie dla miasta świadkiem historii i otrzyma godną lokalizację. Rezygnujemy zatem z minimalistycznej tablicy na rzecz pomnika, który będzie w sposób uczciwy oddawał hołd tej ważnej dla wszystkich Polaków daty.
Instytut Pamięci Narodowej, działając na podst. 53 k ust.1 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz.U. z 2016 poz. 152 z późn. zm.), wyraził pozytywną opinię w sprawie demontażu ówczesnego pomnika Niepodległości na placu Grunwaldzkim i ustawienia w tym miejscu nowego obiektu, nawiązującego do stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
Miasto zamierza przeprowadzić konkurs, którego przedmiotem będzie zaproponowanie wizualizacji nowego pomnika w miejscu istniejącego. Elementy posiadające walory historyczne i plastyczne zostaną zachowane oraz zostaną wskazane miejsca ich lokalizacji na terenie miasta. Przedmiotem konkursu będzie także przedstawienie przez uczestników konkursu propozycji modernizacji lub przestawienia w inne miejsce na placu Grunwaldzkim ustawionej bezpośrednio przy pomniku dzwonnicy wraz z Dzwonem Pokoju. To ważne, ponieważ jest on świadomym wyborem dwóch narodów, w żaden sposób nienarzuconym przez rozwiązania polityczne, czy wizerunkowe. Tym bardziej zasadnym jest, aby w jego otoczeniu znalazła się konstrukcja będąca emanacją prawdy (...)".
Są głosy przeciw
Problem w tym, że wielu gorzowian nie rozumie, dlaczego pomnik ma zniknąć z placu. Ostra dyskusja trwa na facebookowym profilu radnego PO Roberta Surowca, który wywołał do tablicy w tym temacie wadze miasta.
Maciej pisze: "Mówią, że miasto nie ma kasy, a komu ten pomnik przeszkadza. Stał tyle lat, niech stoi dalej"
Krzysztof dodaje: - "Ten pomnik nikomu nie przeszkadza , a morze nędzy ludzkiej i niedoli rozlewa się dookoła" Maciej Buszkiewicz napisał wprost: "Po moim trupie. Głupszej inicjatywy w Gorzowie dawno nie było".
Odezwał się tam także szef rady miasta Sebastian Pieńkowski z PiS: - Przykro mi to czytać. Wstyd. MAMY za ROK piękną rocznice. To jest złożenie hołdu i szacunku wszystkim, dzięki którym możemy tu żyć. Dlaczego Robert Surowiec robisz z tego problem i populistycznie używasz argumentu pieniędzy. Przykro, że my Polacy mamy różne zdania w tak zasadniczych sprawach.
Już przesądzone?
Zgodnie z informacjami z magistratu sprawa jest przesądzona. Rzeczniczka urzędu już przedstawia plan działania i informuje, że są dwa etapy zadania:
"Rok 2017 - konkurs architektoniczny, w którym nagrodą główną będzie zlecenie zwycięzcy opracowania projektu budowlano-architektonicznego budowy pomnika oraz na tej podstawie, realizacja wszelkich robót budowlanych i plastycznych.
Rok 2018 - opracowanie projektu budowlano-architektonicznego oraz prace związane z budową pomnika wraz z nadzorem inwestorskim".
Оригинал: www.gazetalubuska.pl
См. также:
- 22.06.17 18:34 МИД РФ: действия польских властей - позорное глумление над памятью погибших // voiks
- 05.07.2017 15:26 СФ: за снос Польшей советских памятников возможны санкции, но не разрыв // ИА Красная Весна. Скриншот
- 05.07.2017 22:00 Умылись с памятниками в Польше // arctus
- 10.07.2017 19:51 Жители Гожува выступили против переноса памятника советским воинам // ИА Красная Весна. Скриншот
Решение о переносе советского памятника в городе Гожув (Любуское воеводство) отменено мэром города,10 июля со ссылкой на польское издание Gazeta Lubuska сообщает РИА Новости.
Памятник погибшим советским солдатам, установленный на Грюнвальдской площади в 70-х годах прошлого века, планировалось перенести в другое место, поставив взамен него монумент, призванный увековечить независимость Польши. Однако местные жители не поддержали эту идею, развернув бурную дискуссию в социальных сетях. Они называли идею переноса глупой и ненужной. Например, пользователь Мачей Бушкевич написал: «Только через мой труп. Глупее инициативы в Гожуве давно не было». Фракция горсовета «Современный Гожув», опираясь на то, что памятник «не прославляет никакой тоталитарный режим, а отдает дань уважения погибшим солдатам», подготовила заявление, в котором указала, что памятник является свидетельством истории, которую не следует искажать. Как сообщает польское издание, монумент должен был быть перенесен еще в пятницу, но мэр изменил решение. Новое заявление мэра сообщает в качестве причины изменения решения отсутствие денег.
Напомним, что 29 июня польский сенат одобрил законопроект, принятый в рамках кампании по декоммунизации и направленный на создание «правового механизма», позволяющего расчистить пространство от памятников и сооружений, символизирующих «тоталитарный строй». В Польше не менее 500 памятников, связанных с Красной Армией и коммунизмом. СМИ пишут, что они могут быть снесены в течение года.
- 10.07.2017 20:06 В Польше жители взбунтовались из-за переноса советского памятника // rg.ru. Скриншот
Жители польского города Гожув отстояли советский памятник "Братству по оружию", не дав перенести его в другое место. Как сообщает РИА Новости, местные власти планировали демонтировать монумент, установленный на Грюнвальдской площади, и заменить его новым, посвященным 100-летию независимости, которое будет отмечаться в следующем году.
"Но люди взбунтовались, и мэр отказался от этого замысла", - цитирует агентство местные СМИ. Жители города раскритиковали идею переноса памятника, оценив ее как "глупую и ненужную". По мнению представителей фракции горсовета "Современный Гожув", монумент является "свидетельством истории, которую не следует перевирать", он "отдает дань уважения погибшим солдатам".
К тому же памятник никому не мешал. "Стоял столько лет, пусть стоит дальше", - прокомментировал ситуацию один из жителей города.
Столь резкая реакция вынудила мэра отказаться от своих планов. Впрочем, на его решение повлиял и финансовый вопрос. Демонтаж памятника должен был обойтись в 500 тысяч злотых, а в городском бюджете после недавнего пожара в соборе оказалось не так много средств.
Ранее парламент Польши принял поправки к закону о декоммунизации, которые предполагают снос около 500 памятников.
- 11.07.2017 07:37 Gorzów: Pomnik Niepodległości miał zniknąć, jednak jeszcze postoi [ZDJĘCIA] // www.gazetalubuska.pl
Jeszcze w piątek urząd chciał przenieść pomnik z Placu Grunwaldzkiego i postawić nowy. Jednak ludzie się zbuntowali, a prezydent właśnie wycofał się z pomysłu
Piątkowy komunikat magistratu nie pozostawał złudzeń: obecny pomnik, który wprost nawiązuje do polsko-radzieckiej jedności w walce z faszyzmem, będzie z placu wymontowany (i przeniesiony w inne miejsce), a w zamian urząd ogłosi konkurs na nowy pomnik. Który uświetni w przyszłym roku 100-lecie niepodległości. Operacja warta pół miliona została przedstawiona jako pewna i ostateczna.
Po moim trupie
Wielu mieszkańców zaczęło krytykować pomysł. - Głupi, niepotrzebny i szkodliwy - oceniali. Ostra dyskusja wybuchła na facebookowym profilu radnego PO Roberta Surowca, który ujawnił pomnikowe plany urzędu. Maciej napisał tam: „Mówią, że miasto nie ma kasy, a komu ten pomnik przeszkadza. Stał tyle lat, niech stoi dalej”. Krzysztof dodał: - Ten pomnik nikomu nie przeszkadza, a morze nędzy ludzkiej i niedoli rozlewa się dookoła. Z kolei Maciej Buszkiewicz wypalił ostro: - „Po moim trupie. Głupszej inicjatywy w Gorzowie dawno nie było”. Tak samo stanowczo wypowiadał się sam R. Surowiec. Dodatkowo klub radnych Nowoczesny Gorzów przygotował stanowisko, w którym o pomniku można było przeczytać, że „Jest świadectwem historii której nie należy zakłamywać. Nie gloryfikuje żadnego totalitarnego ustroju, a jest oddaniem hołdu poległym żołnierzom”.
Radna Marta Bejnar - Bejnarowicz błyskawicznie zapowiedziała przygotowanie wniosku o konsultacje w tej sprawie i migiem zdobyła poprawcie wielu fundacji i organizacji. - Liczę, że urzędnicy i pan prezydent zechcą wysłuchać zdania mieszkańców. Przecież od dawna zapewniają, że jest dla nich ważne - tłumaczyła „GL”. Pismo chciała złożyć w poniedziałkowe popołudnie.
Nagły zwrot akcji
Tymczasem prezydent Jacek Wójcicki kilka godzin przed złożeniem wniosku nieoczekiwanie wycofał się z pomysłu. Nowy komunikat urzędu - z poniedziałkowego południa - informował, że pomysł z pomnikiem zostaje wstrzymany z powodu... pożaru katedry. „W związku z tym większość planów i ustaleń, głównie tych budżetowych straciło ważność. Dotyczy to także planów przebudowy pomnika na Placu Grunwaldzkim”.
J. Wójcicki w rozmowie z „GL” powiedział jeszcze: - Na dziś sprawy pomnika nie ma. Dodał, że na pewno nikt w tym roku niczego na Placu Grunwaldzkim nie zmieni. - Mamy pilniejsze wydatki i sprawy. Nie powiem teraz, kiedy ewentualnie możemy wrócić do kwestii pomnika - dodał. To nie zmienia stanowiska Radnej Bejnar - Bejnarowicz. - Złożymy wniosek o konsultacje. Tak ważne decyzje należy podejmować w oparciu o głos ludzi. A już na pewno warto go poznać - powiedziała „GL”, gdy od naszego reportera dowiedziała się o nowej decyzji prezydenta.
On sam konsultacjom „nie mówi nie”. - Choć na dziś, powtórzę, nie ma tematu zmiany pomnika - powtórzył. Radny Surowiec natychmiast zamieścił na facebookowym profilu zdjęcie, na którym pozuje z kciukiem w górę na Placu Grunwaldzkim, a w tle widać pomnik. „ZWYCIĘSTWO” - napisał.
Symbol pojednania
Przypomnijmy: pomnik - stojący od połowy lat 70. - początkowo nazywał się Braterstwa Broni. W 1998 r. przemianowano go na Niepodległości. W 2006 r. obok dobudowano dzwonnicę z dzwonem, który był symbolem pojednania polsko - niemieckiego.
