Co u mnie? W sumie mało nowego...
19-tego sierpnia byłam wraz z tatą, Damianem (kolega taty z pracy), Darią (Damiana żona) i Oliwierem (ich dwuletni syn) w Londynie. Pojechaliśmy wpierw na Camden Town, gdzie jest od groma sklepów z ciuchami (głównie gotyckimi), torbami, butami, salony tatuaży oraz azjatyckie restauracje...
Nie wiedziałam wręcz na co
(
Read more... )
Comments 7
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Fotka z tymi koniami mi się podoba:)
Reply
Co do czego mam ochotę go zamienić na 15"
Reply
Leave a comment