Wszystkiego najlepszego, dark_vanessa! Niech Ci się w życiu wiedzie, żeby spełniały się Twoje marzenia, a w pobliżu znajdowały się przyjazne dusze, zawsze gotowe wspierać i kochać
( Read more... )
I can't read this, but I bet it's stinkin' awesome! LOL. The last time I tried translating one of your fics it didn't really work out for me. Haha. *squishes Kara/Sam... and New Caprica... and YOU!*
Oh absolutely! I don't know if you saw, cause you've been away, but one of my two BSG vids was about the New Caprica storyline: http://super-kc.livejournal.com/74865.html
le_mru dziękuje za tatuaż i Karę :) To dla mnie zawsze dość fascynujące jak różnie można napisać na ten sam temat. To samo widać tutaj, mnie ten tatuaż nawet przez głowę nie przeszedł, chociaż powinien...
Awwww, no i rozczuliłam się i zachciałam przytulić biednego małego Sama, pogłaskać po zmierzwionej, przydługiej czuprynie... dziękuję Ci za to.
Tak jak mówi Nilc, zaskakujące i wspaniałe jest to, że można widzieć tę samą postać na tak różne sposoby. Twój Sam jest bardziej refleksyjny - ale to chyba cecha Twojego pisania, Twoi bohaterowie dużo myślą ;) - bardziej świadomy tego, w co się angażuje. A jednocześnie bardziej przyziemny. Ta środkowa część, kursywą, jest ładna. Fluff w czystej postaci. A przynajmniej taki fluff według mojej definicji ;) Najbardziej podoba mi się chyba trzecia część tego tekstu, to emocjonalne obnażenie bohatera, które wręcz zmusza do współczucia. Angst aż ślinka leci. Podoba mi się też to, że wg. Ciebie Sam i Kara należą do innych światów, bo zgadza się to z moją teoria. Ale ludzie generalnie chyba należą do różnych światów, trzeba tylko umieć je łączyć w jedną uskrzydloną całość.
Awwww, dostrzegłaś fluffa nawet tam, gdzie ja go nie widziałam! No i jak miło mi napisałaś o tych bohaterach, którzy dużo myślą, no i o tej uskrzydlonej całości, bardzo tutaj pasuje. ;) Dziękuję. :) I strasznie się cieszę, że Ci się spodobało. ♥
Awwww, Sam!!! Sam walczący (wcale nie mam wizji spoconego i brudnego Sama), Sam z tatuażem, Sam ze świadomością, że może w każdej chwili zginąć, Sam... ♥♥♥
I to by było na tyle jakiejkolwiek konstruktywności ;)
Wow, jaka miła niespodzianka :DDD Dziękuję bardzo za komentarz! ♥ A to nie jest nawet fik, który jakoś bardzo lubię, uważam, że mogłam wiele rzeczy zrobić lepiej. ;) Te, które wrzucałam na multifandom, wolę znacznie bardziej. ;) Jeszcze raz dzięki! ♥
Wczoraj skończyłam maraton z kanonem. Dziś zabrałam się za fandom. Fiki z multifandomu są następne w kolejce do czytania. Zobaczymy, które będę wolała :D
Comments 14
Reply
Reply
*hearts New Caprica*
Reply
Reply
Reply
Tak jak mówi Nilc, zaskakujące i wspaniałe jest to, że można widzieć tę samą postać na tak różne sposoby. Twój Sam jest bardziej refleksyjny - ale to chyba cecha Twojego pisania, Twoi bohaterowie dużo myślą ;) - bardziej świadomy tego, w co się angażuje. A jednocześnie bardziej przyziemny.
Ta środkowa część, kursywą, jest ładna. Fluff w czystej postaci. A przynajmniej taki fluff według mojej definicji ;)
Najbardziej podoba mi się chyba trzecia część tego tekstu, to emocjonalne obnażenie bohatera, które wręcz zmusza do współczucia. Angst aż ślinka leci. Podoba mi się też to, że wg. Ciebie Sam i Kara należą do innych światów, bo zgadza się to z moją teoria. Ale ludzie generalnie chyba należą do różnych światów, trzeba tylko umieć je łączyć w jedną uskrzydloną całość.
No i New Caprica - ♥ !
Reply
Reply
I to by było na tyle jakiejkolwiek konstruktywności ;)
Reply
Dzięki za komentarz!:D
Reply
Sam ♥
Kara/Sam ♥ ♥
I tatuaż, który mnie intryguje. Też żałuję, że w serialu nie rozwinęli tego wątku bardziej.
Reply
Jeszcze raz dzięki! ♥
Reply
Reply
Leave a comment