I Adasiowi się spełniło

Nov 06, 2008 20:25

To jakaś grubsza intryga jest, serio serio. Ob(r)ama*, znaczy.
Znacie taki fragmencik, że

"Patrz! - ha! - to dziecię uszło - rośnie - to obrońca!
Wskrzesiciel narodu,
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery,
A imię jego będzie czterdzieści i cztery."

I czy to nie wygląda na profetyczny sen Adama M., zwanego dalej wieszczem narodowym, o Baracku Ob(r)amie ( Read more... )

polityka, stosunki międzynarodowe

Leave a comment

Comments 1

kocie_pisanie November 6 2008, 19:54:40 UTC
Tak! Genialne! I didn't see that coming! Ale Adam widział.

Jako że zgadzamy się w kwestii barakomanii completely, przytoczę angdotkę z WSP:

- Wiecie, u nich nie ma sztabów wyborczych sensu stricte*... To wygląda na taki barak - jest w środku laptop i telewizor, tylko to, co niezbędne. I te braki są malowane. I jest barak McCaina i barak Baraka...

Tia.

____________________________________________
* Chodzi za mną zła łacina. Sensu stricto, god dammit!

Reply


Leave a comment

Up