A gdzie tam :) w związkach gej, takich które znam (i w których uczestniczę/łem) to są po prostu dwa osobniki płci męskiej z całym sztafażem, i tego się nie da wyeliminować. Nikt kobiety nie gra, no bo po co?Mężczyznę pociąga mężczyzna w mężczyźnie, że się tak wyrażę, nikt nic nie musi grac. Są oczywiście takie persony, ale o osobach trans to wiem niewiele... Jak to w związku, zawsze jest ta strona delikatniejsza, ale stroną kobiecą bym tego nie nazwał
( ... )
Dzięki V. za uchylenie rąbka na temat męskich związków,jak pisałam tereny równie mi nieznane jak wnętrze wulkanu,a zawsze najlepiej zasięgnąć wiedzy u źródeł...
Co do Kryptona,masz rację,nie wiadomo w ogóle czy tam była jedna samorozmnażająca się płeć,czy może cztery różne lub jeszcze inne warianty,może coś było w komiksach wyjaśnione lub serialu... Chociaż to i tak nie ma znaczenia,bo to twoja opowieść i ty musisz uruchomić wrota wyobraźni. Bardzo mnie ciekawi,którą drogą pójdziesz:-) pozdr ,A.
ps.Czy myślałeś kiedyś o tym,żeby na serio coś wydać?
Myślałem, czy raczej Koralgol myślał, ale ciężko było nam współpracować z tymi ludźmi, na których trafiliśmy. Widzisz, ja jestem nawykły do większej swobody, poprawię pewne rzeczy, ale na nowo pod dyktando nie napisze :) chociaż jak mnie kto zechce takim jakim jestem, why not? :) Dziękuję za miłe słowa odnośnie tego mprega :) nie sądziłem, że zaczniesz to czytać tak naprawdę :) daję tylko małe wskazówki teraz, bo wciąż waham się, co wyciąć, żeby mi saga wielka nie wyrosła... :D a miał to być tylko prostu to the point mpreg :D jak zwykle zacząłem krzaczyć. Pójdę w kierunku, którego na początku wcale nie widziałem, ale gdy K wygrzebał dla mnie jedną informację z komiksu (koralgol kocha universum DC i pamięć ma słoniową:) po prostu wszystkie fragmenty znowu wskoczyły na swoje miejsce :) niektóre historie piszą się po prostu same :) pozdrawiam :)
To prawda, w wydawnictwach panują teraz wilcze prawa(nomen-omen,ha,ha),oni wszyscy chcieliby od razu poniżej tytułu zobaczyć prorocza kwotę zysków,które przyniesie dana książka,a grzebanie w tekście to norma,pytanie tylko jak głęboko ma sięgnąć taka operacja na otwartym sercu
( ... )
W RP próbowaliśmy, czy raczej Koralgol nagrywał, starał się i tyłek zbity i blady. Nie mam wielkiego parcia na kasę, bo innym pisaniem zarabiam na życie dość dobrze. Jakaś satysfakcja na pewno to by było, ale prędzej mi chuchaczka odczyt zrobi tych ff i puści w sieci, niż ktoś z firm medialnych się zajmie. Pewnie, fajnie by było, ale nie mam czasu użerać się z tą rzeczywistością :) SnoPowiadanie i Tygrys i Smok to moje najdłuższe twory. Naruto jeast fandomem dość sfeminizowanym ;) no wiem, możesz nie lubić ale TiS radziłbym zoczyć, z ciekawości, rozwinęła się fabuła dość oryginalna, przy czym de gustibus i tak dalej. SnoPowiadanie, tak, z tego jestem, nie chwalący się, dumny. Bo skończyłem i dałem rade przyciąć krzewy :) pozdrawiam
Comments 6
Reply
Reply
Co do Kryptona,masz rację,nie wiadomo w ogóle czy tam była jedna samorozmnażająca się płeć,czy może cztery różne lub jeszcze inne warianty,może coś było w komiksach wyjaśnione lub serialu...
Chociaż to i tak nie ma znaczenia,bo to twoja opowieść i ty musisz uruchomić wrota wyobraźni.
Bardzo mnie ciekawi,którą drogą pójdziesz:-)
pozdr ,A.
ps.Czy myślałeś kiedyś o tym,żeby na serio coś wydać?
Reply
Dziękuję za miłe słowa odnośnie tego mprega :) nie sądziłem, że zaczniesz to czytać tak naprawdę :) daję tylko małe wskazówki teraz, bo wciąż waham się, co wyciąć, żeby mi saga wielka nie wyrosła... :D a miał to być tylko prostu to the point mpreg :D jak zwykle zacząłem krzaczyć. Pójdę w kierunku, którego na początku wcale nie widziałem, ale gdy K wygrzebał dla mnie jedną informację z komiksu (koralgol kocha universum DC i pamięć ma słoniową:) po prostu wszystkie fragmenty znowu wskoczyły na swoje miejsce :) niektóre historie piszą się po prostu same :)
pozdrawiam :)
Reply
Reply
SnoPowiadanie i Tygrys i Smok to moje najdłuższe twory. Naruto jeast fandomem dość sfeminizowanym ;) no wiem, możesz nie lubić ale TiS radziłbym zoczyć, z ciekawości, rozwinęła się fabuła dość oryginalna, przy czym de gustibus i tak dalej. SnoPowiadanie, tak, z tego jestem, nie chwalący się, dumny. Bo skończyłem i dałem rade przyciąć krzewy :)
pozdrawiam
Reply
Leave a comment