Wielkie dzieło, master post

Mar 15, 2013 21:25

....

O tym jak Q został nawigatorem najefektywniejszego, ale jednocześnie najbardziej upartego i nieobliczalnego agenta w MI6. Kłótnie, wybuchający Kair, maści na pryszcze i batoniki zbożowe Moneypenny. 007 nie ułatwia pracy nowemu kwatermistrzowi i trochę czasu upłynie, zanim Bond i Q porządnie się dotrą. Krótkie formy, zabawne i poważne, fluff, angst i wszystko pomiędzy.
Usiłuję przetrwać posuchę przed 3 sezonem Sherlocka, bear with me :)

ROZ l

ROZ Il

ROZ IIl

ROZ IV

I tak kończy się pierwsza część pierwszej części. Będą jeszcze dwie tego typu historie, znaczy wyjdzie z tego tryptyk. Przygoda wszak dopiero się rozpoczyna, więc worry not, doprowadzę panów do momentów slashowych ale ten ff jest jak rollercoaster. Zaczyna się powoli a potem przyspiesza :)

Komentarze jak zwykle mile widziane i daję znaki, że prace nad sherlockową Konkluzją trwają :) na wiosnę wen radosny :)

..............

eve moneypenny, master post, wielkie dzieło, slash, q, james bond (daniel craig), q (ben whishaw), fanfiction, james bond

Previous post Next post
Up