fikaton 12, dzień czwarty

[pellamerethiel]

Jak zwykle nie mam pomysłu na tytuł. Za to jak zwykle miałam X pomysłów na fiki na fikaton i jak na razie twardo je realizuję.

Tytuł: Odłamki szkła
Autor: pellamerethielFandom: Mass Effect

Comments

[le_mru]

Wow - ostatnia część jest naj-lep-sza! Gdybyś momentami porzuciła mówienie wprost na rzecz takiego bardziej nonszalanckiego stylu, jak właśnie w tym ostatnim fragmencie, to byłoby jeszcze lepsze. Ale i tak bardzo dobrze mi się czytało. Miałam podejrzenie, że tak mogłoby wyglądać życie Garrusa przed Omegą i jakoś nigdy dotąd nic o tym nie czytałam - to pierwszy raz.

- Mówisz to z takim namaszczeniem, jakby to miała być jakaś niespodzianka dla mnie, Vakarian. Otóż nie - o tym, że coś jest między tobą a Shepard, wiedziałem zapewne jeszcze wcześniej, czy zacząłeś to zauważać swoim niewielkim turiańskim móżdżkiem.

LOL, Wrex mu super jedzie.

- Wiem, że bardzo się zaprzyjaźniliście podczas misji mającej na celu powstrzymanie Suwerena i że miała o tobie bardzo wysokie mniemanie, oficerze Vakarian. Dlatego postanowiłem poinformować cię o tym osobiście.

:D D: :D D:

A nie powinno być "funkcjonariuszu Vakarian"?

[pellamerethiel]

Wiem, momentami ten fik jest subtelny jak stado nawalonych krogan. Czy coś. Niestety nie umiem jeszcze za bardzo pisać Garrusa. -_-

Ja czytałam kilka fików, ale większość działa się już jak był Archaniołem i miał flashbacki.

Wrex <3 Mam do niego TAKĄ słabość. I o dziwo nawet nieźle mi się go pisze.

A nie powinno być "funkcjonariuszu Vakarian"?
Kurwa, chyba masz rację... To przez smsy między Victusem a Garrusem. :/ Poprawiam.

Dzięki! :)

[le_mru]

Nie no, Garrus jest spoko, ja też go tak mniej więcej odbieram, miałam na myśli raczej samą narrację.

Stado nawalonych krogan XDDDDD Nie, jest jednak bafrdziej subtelny! Poza tym ten pomysł był super.

[zimnyryb]

w brudnobiałą trumnę i przykrytą flagą Przymierza trumnę - wierzę, że tu zapomniałaś wykasować, a nie to, że Shep jest w dwóch trumnach.

Jezu, Pelle, dlaczego mi to robisz, nie mogę tak żyć, Garrus, Garbusku no :((( Dobrze, że miał Wrexa, bo inaczej nie wiem, byłoby sto razy gorzej! Garbusku, trzymaj się! :(

[pellamerethiel]

Kurwa, zaraz to poprawię, dzięki XDDD Trumna w trumnie i w trumnie, takie rosyjskie matrioszki.

Dobrze, że ma Wrexa - na szczęście są tylko przyjaciółmi.

Dzięki :D Twoja ikonka <3

[soriso]

przeczytałam to już jakiś czas temu, ale nie skomentowałam od razu, bo widocznie coś mi wypadło, więc wracam dopiero teraz.

żałuję, że przez te pieprzone wymagania jedynki nie miałam okazji poznać wrexa, ale trochę już o nim wiem z różnych źródeł i na tyle na ile się orientuję, ten ci wyszedł fenomenalnie. faktycznie są z garrusem jak bffs; z dwóch różnych, oryginalnie wrogich środowisk, ale w końcu przeszli razem sporo i to u ciebie widać.

przykre i bardzo prawdziwe jest to pragnienie poznania ostatnich minut życia kogoś, kto był dla nas ważny... i chyba zawsze wtedy ma się to, często irracjonalne, uczucie, że gdyby się tam było, to sprawy mogłyby się potoczyć inaczej, nie? to jest takie bezsensowne poczucie winy, przed którym nie ma ucieczki, bo nigdy nie dowiesz się na sto procent, ale.

fajnie ci to wyszło, dobry wypełniacz tego, co się z nim działo od śmierci shep do przyjazdu na omegę.

[pellamerethiel]

przykre i bardzo prawdziwe jest to pragnienie poznania ostatnich minut życia kogoś, kto był dla nas ważny... i chyba zawsze wtedy ma się to, często irracjonalne, uczucie, że gdyby się tam było, to sprawy mogłyby się potoczyć inaczej, nie? to jest takie bezsensowne poczucie winy, przed którym nie ma ucieczki, bo nigdy nie dowiesz się na sto procent, ale.
Oj to prawda :(

Dzięki za komentarz, cieszę się, że Ci się podobało! :D I jak dzielnie nadrabiasz, yay :D

[pellamerethiel]

Cieszy mnie, że fik tak Ci się podobał i że nadrobiłaś komentowanie :D :D :D

Garrus i Wrex to tacy BFF, UWIELBIAM ICH <333

Mój biedny Garrusik post prolog ME2 :(((

Dzięki za komentarz! :D