fikaton 11, dzień 6: Pente

Oct 27, 2011 01:41

W ogóle nie wiem, co tu się stało, jak to się stało ani dlaczego. W życiu nie napisałam tak dużo jednego dnia. Być może nie potrafiłabym teraz przeliterować własnego nazwiska. Wersja dość surowa, niewykluczone, że poprawię, jak nie będę odczuwać wstrętu do literek. Idę zapalić triumfalnego papierosa.

Autorka: le_mruFandom: Angel the Series ( Read more... )

fandom: ats, autor: le_mru, fandom: angel, fikaton 11: dzień szósty, fikaton 11

Leave a comment

Comments 6

(The comment has been removed)

le_mru October 27 2011, 10:24:18 UTC
Napisałam CORDELIA/ANGEL czy nie powinnaś mnie ozłocić??!

Umarłam wczoraj po tym... nienawidzę literek.

Reply

(The comment has been removed)

le_mru October 27 2011, 10:32:37 UTC
No jest. Z bólem, po przeanalizowaniu całego Angela się zgadzam.

Jak było u dentysty? (lol, dyskusja pod fikiem...)

Reply


pellamerethiel October 27 2011, 21:45:35 UTC
Omg, ale dałaś czadu!!! Świetne wykorzystanie pomysłu i żonglowanie różnymi możliwościami, przeplatanie i zamienianie poszczególnych wątków, otwieranie jednych drzwi i zamykanie innych... Musiałaś mieć kupę zabawy pisząc tego fika :DDD Sama idea jest genialna, a wykonanie jak zwykle bezbłędne. Twoje postacie brzmią jak żywcem wyciągnięte z serialu, co bardzo uderzyło mnie np. przy Lornie :D I odkryłam, że nie wiem czemu, ale Fred dalej mnie wkurza (kiedyś mnie nie wkurzała, później zaczęła) - i to nawet kiedy czytam jej dialogi u Ciebie! Wesley jest perfekcyjny, tak samo Cordelia, wyszła Ci chyba najlepiej razem z Lorne'em i oczywiście wspomnianym już Wesleyem :DDD (Ale Angel/Cordelia, nooooooooooo.com!!!!11).

Zafascynowało mnie zakończenie jednej z historii, to, w którym Wesley i Fred uciekają z Connorem. ZAJEBIOZA.

Najbardziej podobała mi się chyba ta wersja z imprezą. Wizja rzygającej Fred i skaczących wokół niej Wesleya i Gunna jeszcze długo mnie nie opuści. XD

Świetny pomysł i świetne wykonanie, POJECHAŁAŚ.

- Chodź, stary, ( ... )

Reply

le_mru October 27 2011, 21:54:20 UTC
Oglądałam ostatnio CAAAŁY serial i czytałam dużo fików, więc jeszcze pamiętam, jak brzmią postaci :D Chociaż nie pokusiłabym się o pisanie więcej Lorne'a po polsku...

Hmm, chyba wiem, o co Ci chodzi z Fred - ja ją generalnie lubię, naprawdę, Amy Acker jest rozkoszna etc., ale mam chyba dosyć archetypu takiej nieśmiałej, kruchej geek girl. Fred dla mnie zyskuje w piątym sezonie, kiedy stoi pewniej na własnych nogach i nie szuka niczyjej akceptacji. Bo prawda jest taka, że na wysokości 3 sezonu Fred nie tyle szukała chłopaka, co silnego opiekuna...

Angel/Cordelia może nie być złem, odkryłam :P Zależy, jak jest zrobione.

Dzięki :D

Reply

pellamerethiel October 27 2011, 21:55:52 UTC
Z Fred chodzi mi dokładnie o to! :D

Ja Angel/Cordelia nienawidzę tak mocno jak jeszcze paru innych pairingów tego typu... ;___;

Reply

le_mru October 27 2011, 21:59:46 UTC
Ja przestałam pod wpływem Akzs po rewatchu, bo odkryłam, że to mogło być ok, ale po prostu wpisało się w nurt zjebaności wątku Cordelii :( :( :( Poza tym np. w "You're Welcome" byli świetni razem.

Reply


Leave a comment

Up