fikaton 10, dzień 1

[aspenaire]

autor: aspenaire
tytuł: Węgiel
fandom: The Vampire Diaries
spojlery: do całego drugiego sezonu włącznie z ostatnim odcinkiem
prompty: we were drunk, we were tired, we were sick, we were in between, romania, coal, the girl in question, sixth sense.
postaci/pairingi: Damon-centric, DUŻO Katherine, gościnnie pojawiają się Klaus i Elijah kogo tam nie ma...,

Comments

[mugma]

<3333333333
Mówiłam już, że cię kocham?
(A będę jeszcze bardziej jak napiszesz mi w końcu fika do Merlina, bo ja NIE zapomniałam xD)

Damon patrzy na to wszystko w milczeniu, kiedy Katherine, wygłodniały duch, szkielet z krwi, pojawia się z nikąd i szepcze coś Stefanowi do ucha.
znikąd :D

Borze, to jest wspaniałe, obłędne i w ogóle *________* Uwielbiam twój styl i obojętnie jaką formę wybierzesz, mnie się zawsze podoba xDD
Kontur rysowany węglem, mania zabijania, kiełbaski i w ogóle <3333

Gdy na koniec dwóch braci pochyla się nad martwą dziewczyną, zostaje po niej tylko czerń.
Boskie.

[aspenaire]

Dzięki, strasznie się cieszę że się podobało <3333
a do Merlina napiszę kiedyś w ciągu tych najbliższych dni... może. pradopodobnie. jest szansa... XDXD

[mugma]

już ja cię pogonię, nie martw się XD

[aspenaire]

akurat XDXDXDXD coś czuję że będzie ciężko z tym pisaniem:/

[le_mru]

Bardzo ciekawe. Chyba będę musiała znowu przeczytać, bo mam wrażenie, że coś mi umknęło za pierwszym zamachem. Bardzo podoba mi się opis Katherine i porównanie jej do szkicu węglem, to świetnie działa!

Ciekawy jest Damon, mam wrażenie, że opisujesz go tutaj zupełnie z wierzchu - w sensie, to, jak on myśli, o sobie i o innych, jak siebie widzi i interpretuje to, co się dzieje na bieżąco, bez tego głębszego wejrzenia w siebie (bo Damon prawie nie ma introspekcji, nie?). Podoba mi się ten efekt.

[aspenaire]

No, taki był plan, żeby nie rozgrzebywać jego uczuć... Nie wiem, może to dlatego, że wydaje mi się to bardziej serialowe: jakbym oglądała Damona, a nie wnikała w jego psychikę, w serialach nie ma czegoś takiego. I cieszę się, że wyszło mniej więcej bo i tak będę poprawiać

[aspenaire]

Ja wiem. Męczyłam się z tym z 5 godzin i wciąż nie jestem z tego zadowolona, już mi się samej pod koniec mieszało... Nie umiem po prostu pisać końcówek ;/ Ale cieszę się, że ogólnie sie spodobało XD

[rysiaczek]

Dobre opisy Katherine i Damona.

Całkiem dobry styl.

Hej, dobry fik!:)

[aspenaire]

XD miała taką nadzieję, że będzie... mniej niż więcej, ale że będzie, ile to ja się namęczyłam pisząc to to

[aspenaire]

Dziękuję :D Jak to szaleństwo się skończy, pewnie poprawię, bo teraz faktycznie jak czytam to końcówka nie jest jasna... ;)