Od:
akinnore Dla:
katty_blake Ilość słów: 1838
Z przecinkami walczyła Sem, której bardzo dziękuję. Wszystkim, a w szczególności Katty, życzę dużo ciepła i spokoju.
ŻYCZENIE NR 3: Torchwood - Jack/Ianto, Jack/Gwen (tak jakby), Jack&Team i przestrzenna wtórność genetyczna. Historia o tym, jak to zawsze jest Cardiff i jak Jack zawsze spotyka tych samych ludzi. (Coś jak
(
Read more... )
Comments 9
Ogólnie rzecz biorąc strasznie mi się podobało, to jak Jack wracał ciągle do Cardiff ("zima stulecia" - ale się uśmiałam :P) i jak napotykał ciągle twarze ludzi, którzy już dawno nie żyją, to o elektrowni i o Jacku w "Podaniach i Legendach" ;)
(To trzeba być mną, żeby sobie komentarz skasować -.-')
Reply
Albowiem ten tekst jest świetny. Życzenie było bardzo ciekawe, ale to, co ty z nim zrobiłaś... Wow. Magiczny tekst. Jack jest wdzięczną postacią do pisania, bo za nim zawsze ciągnie się angst (o ile ktoś lubi, rzecz jasna). Nie jestem pewna czy rozpoznałam wszystkie postaci, które spotkał, ale kilka na pewno. I strasznie mi się podoba, że Jack jednak wciąż tam wracał, świadomie czy nie. Chociaż to boli, też dlatego, że ludzie zapomnieli, przyszło nowe pokolenie, a on wciąż jest ten sam i musi wszystko pamiętać.
Jest taki wszechświat, w którym Jack został.
*________* Ładne zakończenie.
Reply
Leave a comment