Kochana
akzseinga! Zanim dostałam życzenie do napisania zastanawiałam się, komu mogłabym coś sensownego napisać, biorąc pod uwagę sympatie fandomowo-shipperskie, i doszłam do wniosku, że dwóm czy trzem osobom. Między tymi imionami było Twoje, więc gdy dostałam moderatorskiego emaila, szczerze się ucieszyłam. A potem przeczytałam życzenia i ucieszyłam się
(
Read more... )
Comments 9
(The comment has been removed)
Reply
(The comment has been removed)
Jakbym pisała po angielsku, to byłoby mi łatwiej, i dorzuciłabym porządne threesome XD Ale mam nadzieję, że i tak się podobało. \o/
Reply
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale Zuko się w końcu zorientował, że Azula go nabrała, prawda? Ale z tym wujkiem to się chyba nie zorientował? :D
Azula, poinformowana o marynarskich sposobach na mróz, pyta Zuko o inne, mniej oficjalne pożytki z foczego sadła. Tyle miesięcy na statku z marynarzami, przyznaj się, Zuzu, musiało Ci to przejść przez tę piękną głowę. Im na pewno przeszło.
XDDDD
Rozpuściła włosy i zmyła makijaż - takie szczegóły mają znaczenie.
Śliczne <3
Nawet jeśli dojdzie do ostateczności i trzeba będzie, w imię pokoju, zabić ( ... )
Reply
Nie wie o Iroh. Natomiast co do zorientowania o tym, że Azula kłamała - bardziej chodziło mi o to, że zaczyna rozumieć, że chciał, by go okłamała (nigdy się nie dał nabrać; udawał przed sobą). I ona też wiedziała, że on wie - tylko dawała mu podstawy, by mógł się oszukiwać, w sumie. Ale ważniejsze jest, ze te kłamstwa i wyrzuty w większym kontekście tracą znaczenie, bo Zuko i Azula są rodzeństwem i kochankami, są swoją rodziną, i kłamią sobie nawzajem tylko o tyle, o ile okłamują sami siebie. /waxing poetic XD
Omg, MOCNE.
No bo Zuko w tym fiku niechcący został katem...
Reply
Ale to jest w ogole taki fajny fik <3 Kochająca siostra Azula i biedny zmolestowany groźny książę Zuko :D Inceścik om nom. Femme om nom nom nom. Trójkąty f/f/m om nom nom nom.
Lubię też bardzo ten moment z baniem się przez chwilę ognia, no i oczywiście metafikcję/po-mo fragmentu o pisaniu historii. No i cieszy mnie, że Azula *jest* dobrą władczynią i że ich rządy faktycznie działają.
Bardzo fajnie się obserwowało tworzenie <33333 Kinda wish you had written it in English, with twice as many sex and on-screen threesome ;)
♥
Reply
Z biegiem czasu coraz bliższa mi Azula ;_;
Reply
Azula traktuje Mai jak siostrę. Pod nieobecność Zuko (i nie tylko) przychodzi do jej sypialni i budzi ją pocałunkami składanymi na wewnętrznej stronie uda lub płatku ucha.
Dla Azuli to zupełnie logiczne, nie?
Świetny jest też ten bezradny Zuko. \o/ \o/ \o/ Który w końcu pojmuje pełen plan Azuli, ale wtedy jest już za późno na jakikolwiek opór. Świetnie też oddałaś stoicki, nieco zgryźliwy ton Mai.
Biedny Iroh :( Ozai niech ginie. W sumie też wyznaję teorię, że na pewno zaplanowali pozbycie się Azulona razem z Ursą. "Ogniowładcy" to bardzo udatne tłumaczenie w ogóle. Świetnie się to czytało. Jak ja tęskniłam za jakimś Twoim fikiem <3333333333
Reply
Jak ostrzegałaś o achronologii to miałam trochę wątpliwości. Lubię jak wszystko jest na swoim miejscu. Ale nie przeszkadzało mi to, kiedy czytałam. Nawet nie usiłowałam poustawiać wszystkiego w kolejności. Było wystarczająco jasne.
Świetnie napisałaś Azulę. Jak manipulowała Zuko, jak wymyśliła plan zabicia Ozai (którego nie nazywali ojcem, takie szczegóły mają znaczenie), jak sprawiała wrażenia łaskawe władczyni. Ale ona jest wytrawną polityczką. Jest zdolniejsza od brata, szybciej łapie zasady tej gry. Wie, że Ojciec ceni brawurę, a wina za śmierć Iroh musi spaść na Ozaia.
(― Bez ciebie nie będę umiała inaczej. Wiesz o tym. Dlatego jesteś mi potrzebny, Zuzu. Dopilnujesz, żebym się nie zapędzała.
Zuko jest taki tani ( ... )
Reply
Leave a comment