Dedykuję Sylwii, bo ją kocham. Specjalnie dla ciebie przełamałam swoją barierę. Wybacz mi to XD
Autor: mugma (a raczej moje poryte poczucie humoru)
Tytuł: Nawyki
Ilość słów: 420 (aż xD)
Spojlery: Chyba żadne :D
Ostrzeżenia: Eee... fluff? Mam nadzieję, że nie
(
Read more... )
Comments 7
I to jest naprawdę fajne! (Ale teraz się ode mnie nie odczepisz, musisz mi napisać następny tekst.) Końcówką mnie zabiłaś. Z fluffem też absolutnie nie przesadziłaś, jest idealnie.
Ja wiem, dlaczego nie potrafisz pisać krwawych angstów; jest prywatnie zbyt cudowną, sympatyczną, kochaną osobą, żeby się lubować w krwawych i smutnych opisach. Musiałabyś się naprawdę mocno postarać, żeby napisać coś ociekającego krwią i mhrokiem. ;)
Reply
A krwawy angst kiedyś napiszę. Kieeedyś.
Reply
Reply
Ja osobiście będę mieć sentyment do tego tekstu jako że to mój pierwszy merlinowski :D
Tak czy siak - dzięki za komentarz :D Następnym razem bardziej się przyłożę w tym fandomie. I napiszę krwawy angst, który okaże się zapewne mało angstowy XD Ale cóż, od czegoś trzeba zacząć.
Reply
Reply
Nie lubię Arthur/Gwen. I już nie polubię, ale ten tekścik mnie zauroczył. Zwłaszcza cudowny, kanoniczny narcyzm jego wysokości. I podłogi. Bardzo kanoniczne podłogi xD
Reply
Reply
Leave a comment