Przepraszam za poślizg, ale wczoraj nie zdążyłam, bo wpadły dziewczyny i pochłonęła mnie Korea, japoński horror i głupi amerykański film o artystach~~.
tytuł: Niebieski smok autor: akzseingafandom: Avatar: The Last Airbender
( Read more... )
woow. czekałam na tego fika odkąd mi pelle powiedziała, że będziesz pisać do avatara :)
twoja azula jest świet-na. to, jak z księżniczki zamienia się w niebieskiego smoka i to rodzące się w niej przekonanie, że nikt jej nigdy nie pokona. bardzo mi się podoba scena z zuko i kontrast między nimi. no i twój styl ♥ masz taki niezwykle plastyczny styl, bardzo go lubiłam odkąd pamiętam, bo jak czytam coś twojego, to moja podświadomość działa szybciej niż świadomość, i zanim zdążę się zorientować, co się dzieje, to już bardzo bardzo wyraźnie widzę to wszystko co czytam, te sceny które opisujesz ze wszystkimi szczegółami: gorącą spoconą skórą, odbicia w lustrze, wymykanie się z komnaty.
no i jak pięknie azula wychodzi z sytuacji obronną ręką. puenta jest świetna.
Co prawda dla mnie Azula/Zuko jest tylko i wyłącznie porn-pairingiem... a nie fikowo-ciekawym XD ale oczywiście Twoja wizja była przekonywująca i sposób, w jaki ten fik napisałaś, jest bardzo Twój i do mnie przemawia. Ta Azula jest bardzo wiarygodna...
A te ostatnie kilka zdań jest świetnych (i kazirodztwo jest bardzo dobrze w tym wszystkim wplecione).
Omg, Akzs, podpisuję się pod tym wszystkim, co zostało napisane wcześniej - ten fik jest naprawdę świetny i każde zdanie trafia tam, gdzie powinno, nie przeładowujesz akapitów zbędnymi szczegółami, z czym np. ja od wielu lat mam problem!
Twoja Azula jest *__* Zuko też *__* I ten ship, piękne! Sam pomysł z niebieskim smokiem, to, że ojciec był z niej dumny, ale nigdy nie kochał, spoglądanie w lustro, moja ulubiona scena w sypialni Zuko i ta ostatnia, w więzieniu = REWELACJA. :D
Wyszeptała mu do ucha pewnej nocy, kiedy wślizgnęła się do jego komnaty, zupełnie jak dawniej (kiedy nie była jeszcze smokiem ziejącym błękitnym ogniem, a Zuko nie był dla niej czymś, co musiała poznawać od nowa, kiedy był czymś, co kontrolowała absolutnie i nieskończenie, strach wypełniający wszystkie jego trzewia). *____*
pod swoim ciałem wyczuła jego ciało (stanowczo za chude, nie tak powinien wyglądać książę Narodu Ognia). Zuko oddychał szybko, oddech Azuli był spokojny i równy, kiedy wyszeptała w jego szyję Chudziutki Zukuś :)
Fik skupiony na Azuli :) Podobały mi się jej relacje z wszystkimi członkami rodziny, ojcem, Zuko, matką. Nie będę wypisywać cytatów, bo byoby tego za wiele. Wspomnę tylko o - Do zobaczenia jutro, Zuzu. Śpij dobrze Kwintesencja Azuli. Ciekawią mnie stosunki z matka. Wydaje mi się, ze poszłaś w stronę jej usprawiedliwiania. Zastanawiam się, co by było gdyby to co się Azuli wydaje było prawdą i mocno faworyzowała Zuko. Ale to wykracza poza fik. Świetnie operujesz symbolem lustra. Odbicia, prawdy, niechcianej prawdy, refleksji.
Ale najbardziej podobał i się ostatni fragment. Dumne słowa Azuli, ważenie władzy. Brak korony. Zdanie Nie ja cię pokonałem, siostro. Sama tego dokonałaś. znowu wydaje mi się zbyt oficjalne. Tu nie mówi FireLord tylko brat.
Comments 6
twoja azula jest świet-na. to, jak z księżniczki zamienia się w niebieskiego smoka i to rodzące się w niej przekonanie, że nikt jej nigdy nie pokona. bardzo mi się podoba scena z zuko i kontrast między nimi. no i twój styl ♥ masz taki niezwykle plastyczny styl, bardzo go lubiłam odkąd pamiętam, bo jak czytam coś twojego, to moja podświadomość działa szybciej niż świadomość, i zanim zdążę się zorientować, co się dzieje, to już bardzo bardzo wyraźnie widzę to wszystko co czytam, te sceny które opisujesz ze wszystkimi szczegółami: gorącą spoconą skórą, odbicia w lustrze, wymykanie się z komnaty.
no i jak pięknie azula wychodzi z sytuacji obronną ręką. puenta jest świetna.
Reply
(The comment has been removed)
Reply
AKZS! <3
Reply
Co prawda dla mnie Azula/Zuko jest tylko i wyłącznie porn-pairingiem... a nie fikowo-ciekawym XD ale oczywiście Twoja wizja była przekonywująca i sposób, w jaki ten fik napisałaś, jest bardzo Twój i do mnie przemawia. Ta Azula jest bardzo wiarygodna...
A te ostatnie kilka zdań jest świetnych (i kazirodztwo jest bardzo dobrze w tym wszystkim wplecione).
Reply
Twoja Azula jest *__* Zuko też *__* I ten ship, piękne! Sam pomysł z niebieskim smokiem, to, że ojciec był z niej dumny, ale nigdy nie kochał, spoglądanie w lustro, moja ulubiona scena w sypialni Zuko i ta ostatnia, w więzieniu = REWELACJA. :D
Wyszeptała mu do ucha pewnej nocy, kiedy wślizgnęła się do jego komnaty, zupełnie jak dawniej (kiedy nie była jeszcze smokiem ziejącym błękitnym ogniem, a Zuko nie był dla niej czymś, co musiała poznawać od nowa, kiedy był czymś, co kontrolowała absolutnie i nieskończenie, strach wypełniający wszystkie jego trzewia).
*____*
pod swoim ciałem wyczuła jego ciało (stanowczo za chude, nie tak powinien wyglądać książę Narodu Ognia). Zuko oddychał szybko, oddech Azuli był spokojny i równy, kiedy wyszeptała w jego szyję
Chudziutki Zukuś :)
- Możesz być czerwonym ( ... )
Reply
Podobały mi się jej relacje z wszystkimi członkami rodziny, ojcem, Zuko, matką. Nie będę wypisywać cytatów, bo byoby tego za wiele. Wspomnę tylko o - Do zobaczenia jutro, Zuzu. Śpij dobrze Kwintesencja Azuli.
Ciekawią mnie stosunki z matka. Wydaje mi się, ze poszłaś w stronę jej usprawiedliwiania. Zastanawiam się, co by było gdyby to co się Azuli wydaje było prawdą i mocno faworyzowała Zuko. Ale to wykracza poza fik.
Świetnie operujesz symbolem lustra. Odbicia, prawdy, niechcianej prawdy, refleksji.
Ale najbardziej podobał i się ostatni fragment. Dumne słowa Azuli, ważenie władzy. Brak korony. Zdanie Nie ja cię pokonałem, siostro. Sama tego dokonałaś. znowu wydaje mi się zbyt oficjalne. Tu nie mówi FireLord tylko brat.
Reply
Leave a comment