(Untitled)

Dec 23, 2008 23:59

Bo maile czasem nie dochodzą, a beznecie wcale nie ułatwia sprawy, więc w imieniu Dzięcioła i swoim Kubisia przepraszam. Głupio wyszło.

Popełnił: garrett_black
Dla: kubisŻyczenie: SPN fik; chciałabym przeczytać fika Sam & anioł(y). Jakaś rozmowa nt. jego przeznaczenia/wiary/Deana, co Cię natchnie. Nie sam dialog, oczywiście, ale... Właściwie chcę Sam&anioł(y), ( Read more... )

autor: garrett_black, gwiazdka lja 1, fandom: supernatural

Leave a comment

Comments 10

kubis December 25 2008, 02:06:44 UTC
Uhm, i co dalej?

Najbardziej podobał mi się pierwszy fragment, nadał tekstowi nieco epickiego klimatu. Ucieczka, pościg - obrazowo opisane.
Potem na scenę wkroczyli Aniołowie. Bardzo fajny opis Michała!
Następne dwie części podobały mi się mniej (choć duży plus za "Pozwolił zejść ochotnikom."!), a w ostatniej poszedłeś trochę za bardzo w crack (death metal, "Enter Sandman"). Historia straciła ten początkowy rozpęd. No i urwałeś, nie wiadomo co dalej :P

Dzięki za prezent! :D

Reply

ojacie December 25 2008, 16:38:03 UTC
Ale jest przecież napisane:

NIEBO
Część pierwsza: Rzeź niewiniątek

Więc to chyba nie koniec. :)

Reply

kubis December 25 2008, 18:05:42 UTC
Wiem, widziałam ;) Chodziło mi o to, że urwane i nie ma ciągu dalszego;)

Reply

ojacie December 25 2008, 18:26:24 UTC
A, to sori.
Nie czytałam fika, więc Cię nie zrozumiałam.

Reply


le_mru December 25 2008, 13:00:23 UTC
Zgadzam się z Kubiś. Historia się rozkręciła, ja wciągnęłam i czekałam, co dalej, a tu figa! Musisz dopisać ciąg dalszy.

Podobał mi się ten wyluzowany Michał :D Z kolei Belial to już zupełna klisza - powinien chyba z większym dystansem podejść do tej całej szopki (chociaż motyw z tworzeniem religii jest niezły) i zapuścić coś bardziej hardkorowego niż niewinne "Enter Sandman"? XD

Reply

le_mru December 26 2008, 00:45:05 UTC
A ja protestuje w sprawie przedstawiania standardowego metala jako kulturysty z makijażem ;) I ze skłonnościami do mordowania dzieciaków ;) I fakt Enter Sandman bardzo nie winne :) Coś mi sie zdaje, ze autor ma inne gusta muzyczne. Ale tak pozatym to wyszedł kawałek calkiem ciekawego opowiadania, czekam na ciag dalszy.

Reply


akinnore January 19 2009, 17:32:04 UTC
Po pierwsze: Gdzie jest dalej?! Domagam się następnych części, ale to już!
Po drugie: Łał.
Dialog z aniołami jest świetny, anioły są w ogóle rewelacyjne, szczególnie Michał. Świetnie napisane. Zderzenie wyobrażeń Sama z realem, Michał rozwiewający złudzenia - jednocześnie zabawne i mocne.
Kultyści też mi się podobali - niby crack, ale z drugiej strony demony też mają słabości, więc ten może mieć słabość do mrocznego kiczu. Nie wytrąciło mnie z klimatu w każdym razie (poza tym - ja + faceci z makijażem... musiałam to kupić XD)

Jedyne ale, które mam do tekstu, to techniczne. Próbowałeś kiedyś oswoić przecinki? Da się, srsly...

Reply


katty_blake May 10 2009, 18:47:18 UTC
Bardzo dobry kawałek tekstu (z naciskiem na "kawałek" ;) )! Zaczyna się rewelacyjnie, scena pościgu oraz Sam i Ruby. Później jest tylko lepiej, bo aniołowie. Mam wielką słabość do aniołów, a twoje są naprawdę świetnie napisane. W szczególności Michał - jego komentarze i nastawienie przywołały wielki uśmiech na moją twarz. Rozmowa Sama z Michałem, to było mocne. Zderzenie wyidealizowanych wyobrażeń Sama z rzeczywistością. No i demony. Bardzo ludzkie demony, czyli mój ulubiony rodzaj! :) Belial był cudowny. Idealnie wypośrodkowany pomiędzy mrocznym i przerażającym, a zabawnym. Kultyści i zbieranie popleczników po psychiatrykach, poprawczakach i koncertach death metalu - kolejna rzecz, która mnie rozbawiła. Super, naprawdę! :) (Szkoda, że tylko tyle.)

Reply


mlekopijca May 13 2009, 16:18:16 UTC
To bardzo dobry kawałek tekstu jest, choć interpunkcja nieokiełznana i przydałaby się spora garść przecinków i szlif ;) Mogę to kiedyś zbetować.

Pierwszy kawałek jest strasznie klimatyczny i dynamiczny. Ach, dynamika, zazdroszczę. Strasznie podobał mi się opis rannej Ruby, walczącego Sama no i jeszcze pierwsze zdania: Uciekali przez pole kukurydzy, za ich plecami płonęło miasteczko Betlejem, dym wzbijał się ponad dachy. Przed nimi - wieża zbożowego silosu, dwanaście metrów stali i żelbetonu, lśniąca krwawo w blasku łuny.

Drugim i trzecim fragmentem z Aniołami, dokonałeś czegoś, czego nie udało się całemu czwartemu sezonowi. Przekonałeś mnie, że Anioły mogą pasować do tego fandomu, jeśli się to odpowiednio napisze. Tu szczególnie podoba mi się Michał mówiący do Sama Samuelu.
Och i jeszcze ten fragment: nie wiedział nawet, czy to jego własny lęk, czy to krew Azazela burzy się w jego żyłach. - cudeńko ( ... )

Reply


Leave a comment

Up