Bo maile czasem nie dochodzą, a beznecie wcale nie ułatwia sprawy, więc w imieniu Dzięcioła i swoim Kubisia przepraszam. Głupio wyszło.
Popełnił:
garrett_blackDla:
kubisŻyczenie: SPN fik; chciałabym przeczytać fika Sam & anioł(y). Jakaś rozmowa nt. jego przeznaczenia/wiary/Deana, co Cię natchnie. Nie sam dialog, oczywiście, ale... Właściwie chcę Sam&anioł(y),
(
Read more... )
Pierwszy kawałek jest strasznie klimatyczny i dynamiczny. Ach, dynamika, zazdroszczę. Strasznie podobał mi się opis rannej Ruby, walczącego Sama no i jeszcze pierwsze zdania: Uciekali przez pole kukurydzy, za ich plecami płonęło miasteczko Betlejem, dym wzbijał się ponad dachy. Przed nimi - wieża zbożowego silosu, dwanaście metrów stali i żelbetonu, lśniąca krwawo w blasku łuny.
Drugim i trzecim fragmentem z Aniołami, dokonałeś czegoś, czego nie udało się całemu czwartemu sezonowi. Przekonałeś mnie, że Anioły mogą pasować do tego fandomu, jeśli się to odpowiednio napisze. Tu szczególnie podoba mi się Michał mówiący do Sama Samuelu.
Och i jeszcze ten fragment: nie wiedział nawet, czy to jego własny lęk, czy to krew Azazela burzy się w jego żyłach. - cudeńko.
Dalej chwyciła mnie dyskusja o Bogu, bardzo sensowna, zwłaszcza to, że Sam wierzył w swoje wyobrażenie.
Natomiast co do czwartej części, jestem na nie. Zbyt crackowa, przez co za mocno odstaje od reszty i tekst staje się niewyważony. Nierówny. A szkoda.
No i gdzie ciąg dalszy? i kto to pyta...
Reply
Leave a comment