Autor:
miss_magratTytuł: Porządek dzienny
Prompt: I (opowieść szkatułkowa)
Fandom: BtVS/AtS
Spoilery: Buffy do początku szóstego sezonu włącznie, Angel zdaje się, że do 2x07 (wyłącznie flashbackowe)
Ilość słów: 1801
To jest takie logiczne, że jeśli mam masę wolnego czasu, to kończę tekst później niż ten, który pisałam w środku sesji *headdesk*. Dziękuję
girlupnorth za
(
Read more... )
Comments 13
Dobrze mi się to czytało, chociaż momentami sformułowania były niezgrabne. Mimo częstych zmian dat, nie wystąpiło zawirowanie chronologiczne i czytało się bardzo płynnie. W ogóle bardzo lubię ten temat, więc bardzo mi podszedł ten tekst.
Chyba najbardziej "wziął" mnie Spike i jego cicha, spokojna akceptacja tego, co się stało. W ogóle rytm tego tekstu jest bardzo równy. Spodobało mi się to, jak opowiedziałaś te historie.
Reply
W sumie Spike przyszedł mi najłatwiej - stwierdziłam, że widzę go jako kogoś, kto po prawdziwej stracie nie będzie się ze swoimi uczuciami specjalnie obnosił, ale zarazem jest wystarczająco świadomy swoich uczuc, żeby wiedziec, jak bardzo go to dotknęło. I od tego poszłam dalej.
Dziękuję za komentarz :)
Reply
Poza tym - ojej, jakie to zwyczajnie dobre! Chyba najbardziej trafiła do mnie Dawn na samym początku - od razu poczułam atmosferę tamtego sezonu (między-sezonu) i tej sytuacji. I poczułam Dawn, a to nie jest w sumie postać, która pochłania mnie zbyt często (mimo, że Michelle jest absolutnie zjawiskowa XD)
Bardzo kanoniczne relacje, bardzo fajny Spike. Bardzo zgrabnie poprowadzona struktura i dobrze przerobiłas temat, który wzięłaś na dywanik. W ogóle jak dobrze było przeczytać taki tekst, który w sumie nie ucieka się do udziwnień czy skrajnych sytuacji, a mimo tego jak najbardziej ma SENS, i w ogóle strasznie mi miło, że mój ukochany fandom został o ten tekst poszerzony, if you know what I mean ;)
Czytało się BARDZO dobrze. :D
Reply
Dziękuję i cieszę się, że Ci się podobało :)
Reply
Wielkim PLUSEM zaś jest tu tak zwana psychologia postaci - znakomicie czujesz bohaterów, zwłaszcza Buffy i Dawn są rewelacyjnie napisane i takie "moje", takie, jak ja je widzę (bardzo lubię je obie, więc dziękuję! :)
Co prawda nie do końca kupuję takiego Spike'a i chyba zgrzytają mi jego jego myśli i wypowiedzi (jakieś to mało-spajkowe jest), ale cała reszta jest naprawdę fajna.
Było kilka uroczych fragmentów-perełek, a najszerzej uśmiechnęłam się chyba przy
Teraz siedzi i gra w chińczyka z piętnastolatką. Ciekawe, czy tak wygląda kryzys wieku średniego u wampirów.
Fajny tekst. Może nie rewelacyjny, ale wzbudził we mnie tęsknotę za BtVS, za tym, co najbardziej w tym serialu lubię - a to chyba o czymś świadczy :)
Reply
Dziękuję za komentarz :)
Reply
Potem Spike - z tą lekką ironią (wersja 2.0, opiekunka do dzieci), też imo bardzo pasuje do niego takie przeżywanie straty.
Biedna Dawn z Buffybotem :(
Buffy trafia do mnie chyba najmniej, ale akurat ten wątek z "Anne" mnie raczej znudził w serialu i czekałam tylko, aż wróci do Sunnydale ;) Ale też dobrze napisana.
I to, co mówią inni - takie zwyczajne i spokojne, ale jak miło poczytać.
Bardzo się cieszę, że piszesz ♥
Reply
Dziękuję :D
Reply
Fajny tekst, płynnie się go czytało :DDD
- Nie wiedzieliśmy o tym, ja i Dru - dostaje w końcu odpowiedź. - Darla nie uznała za stosowne podzielić się nowiną zaraz po fakcie. Uznała, że w rozwodzie przypadły jej dzieci. Po kilku dziesięcioleciach każda nowina jest już znacznie mniej szokująca.
*___*
Kiedy nawet Drusilla zauważa, że coś jest nie tak, jesteś w dużych kłopotach. Darla szybko wymyśla jakąś wymówkę, krew cukrzyka, dziurę w nowej sukience - ale ( ... )
Reply
Dziękuję za komentarz :)
Reply
Leave a comment