Magia. A czy problemem dużym byłoby upladnięcie gdzieś całego albumu w wolnej chwili? Bo skoro więcej jest tam takich piosenek, to chyba mocno by mnie taki album uszczęśliwił :)
Och, mi takich rzeczy nigdy za wiele. Co prawda nie zachwyciło jakoś bardzo, bardzo, ale to ładna, spokojna melodia.
I w ogóle fajnie wreszcie spotkać kogoś, kto też lubi taką muzykę! Jak dotąd większość ludzi na mnie dziwnie patrzyła, jak mówiłam, że lubię sobie posłuchać od czasu do czasu czegoś afrykańskiego/arabskiego/indyjskiego. :P
Tak, mam dużo więcej afrykańskiej/arabskiej/indyjskiej muzyki, ale zdobyłam ją stosunkowo niedawno i zwyczajnie nie zdążyłam jeszcze przesłuchać. Na pewno - w miarę procesu zapoznawania się z tymi wydawnictwami - będę tu coś wrzucać od czasu do czasu.
To jest zbyt spokojne jak na mój nastrój teraz, ale rzeczywiście wyjątkowo urodziwe i delikatne takie... A w tytule przeczytałam "Innova" i wtedy zrozumiałam ten inside joke. Ta choroba ujednolica nam mózgi.
Comments 7
A czy problemem dużym byłoby upladnięcie gdzieś całego albumu w wolnej chwili? Bo skoro więcej jest tam takich piosenek, to chyba mocno by mnie taki album uszczęśliwił :)
Reply
Ale ciii, bo to nie mój upload. ;)
Reply
Dzięki wielkie :)
Reply
I w ogóle fajnie wreszcie spotkać kogoś, kto też lubi taką muzykę! Jak dotąd większość ludzi na mnie dziwnie patrzyła, jak mówiłam, że lubię sobie posłuchać od czasu do czasu czegoś afrykańskiego/arabskiego/indyjskiego. :P
Reply
Reply
A w tytule przeczytałam "Innova" i wtedy zrozumiałam ten inside joke. Ta choroba ujednolica nam mózgi.
PS A jaki to język?
Reply
Reply
Leave a comment