...bo fandom czasem nie jest straszny

Dec 14, 2010 15:24

 Otóż wszem i wobec pozdrawiam koleżankę, którą dzis dojrzałam w metrze z kilkoma jrockowymi przypinkami. Ba, przed chwila nawet ( Read more... )

fazah, warszawa, jestem borem dębowym, lol

Leave a comment

Comments 5

cheza00 December 14 2010, 15:01:26 UTC
Ja też miałam podobną sytucaję, tylko, że w tej dziewczynę fankę jrock'a rozpoznałam raczej podświadomie, a upewniłam się jak mnie zapytała kogo mam na torbie, bo twarz zna ale nie może sobie teraz przypomnieć xD (a mam Hide-zou z D ^^).
Z tego co wiem w Wawie mieszka sporo fanów ;)

Reply

melfiatko December 14 2010, 17:12:27 UTC
Owszem jest, ale w takim natłoku ludzi cięzko kogoś spotkac tak przypadkiem gdzieś ;) Chyba, że się siedzi w Złotych tarasach godzinami. Och, tam to kupa ciekawych ludzi się kręci. :D

Reply


kirikot December 17 2010, 20:12:20 UTC
lol dla fandomu. próbowałam dziś wytłumaczyć mojej psycholog zjawisko fandomu ale chyba mi nie wyszło XDD

Reply


atilka December 27 2010, 15:45:43 UTC
Imielinie .? Czyżby Melfi była z Mysłowic bądź okolic. ?!?! ; o Cóż, ja w Katowicach jakiś czas temu w autobusie lini J (Jaworznicki przewoźnik) upatrzyłam niewiastę z Jrockowymi przypinkami, jednakże nie podeszłam, bo musiałabym zdzielić w łeb! Kutwa, miała przypinkę z nazwą ... dir en GRAY ... Normalnie policzek dla prawdziwego fana ;

Reply

melfiatko December 27 2010, 20:20:18 UTC
W metrze Atilko, w metrze. O ile wiem mozemy sie szczycić jedną jedyną nitka warszawską. Większosć roku *przynajmniej tego akademickiego* mieszkam na Ursynowie w Wwie przy metrze Imielin :D

Reply


Leave a comment

Up