Ochhh, Jack. Ja teraz nadrabiam starsze prompty, ale też pewnie coś o nim napiszę. ;) Krótkie to-to i szkoooda, że bardziej nie rozwinęłaś. Ale podobało mi się. Prowizoryczna medycyna, hehe. :) czekając na 2x04 w tvp...
Siedziałam, czytałam prompt raz po raz i zaczepiłam się tego zamętu. Najpierw miało być powyspowo, ale potem przyszło mi do głowy, że największym okrakiem siedzą na tym statku właśnie. I tak jakoś wyszło. Ogólnie pisałam bez Wena kompletnie.
Comments 5
Krótkie to-to i szkoooda, że bardziej nie rozwinęłaś. Ale podobało mi się. Prowizoryczna medycyna, hehe. :)
czekając na 2x04 w tvp...
Reply
Reply
Uwierz w równowagę w przyrodzie :)
Reply
Też mam takie siedzenie okrakiem między jednym życiem a drugim. Jack sobie zawsze wynajdzie problemy...
Reply
A teraz muszę wymyślić tekst na dziś...
Reply
Leave a comment